Ha! To dopiero nowina! A można wiedzieć którą babcię? Po mamusi, czy ze strony tatusia? Jakieś fotki? Baardzo mnie to zaciekawiło!hania pisze: Chyży jak na razie chyba z całego rodzeństwa najbardziej przypomina babcię.
Chyży z Liliowych Łąk
- bron
- Posty: 109
- Rejestracja: poniedziałek 01 lis 2010, 14:25
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Kąkolewo/Leszno
Re: Chyży z Liliowych Łąk
- bron
- Posty: 109
- Rejestracja: poniedziałek 01 lis 2010, 14:25
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Kąkolewo/Leszno
Re: Chyży z Liliowych Łąk
Witamy Pani Wioleto i dziękujemy za info o ogarkowie - prawdziwa skarbnica ogarzej mądrości!wioleta pisze:
Igor siedzi przy mnie i pyta "czy to też mój szczeniak, ogal?"

Pozdrowienia dla Igorka!

I baaardzo "charakterny". Uparty jak ogar!

Najwyraźniej wychodzi z założenia, że świat zbudowany jest wyłącznie z materii jadalnej, tylko niektóre odmiany tej materii wymagają trochę więcej pracy. Prędzej czy później wszystko da się zjeść. A już na pewno rozgryźć i sprawdzić co jest w środku! Sto pociech!

Do miłego...!
Re: Chyży z Liliowych Łąk
bron pisze:Ha! To dopiero nowina! A można wiedzieć którą babcię? Po mamusi, czy ze strony tatusia? Jakieś fotki? Baardzo mnie to zaciekawiło!hania pisze: Chyży jak na razie chyba z całego rodzeństwa najbardziej przypomina babcię.
Babcia Gawra

Babci Gawry się przeoczyć w rodowodzie liliaków nie da


Re: Chyży z Liliowych Łąk
Tylko uszy ma duuużo dłuższe 

Re: Chyży z Liliowych Łąk
Witam i dziękuję za pozdrowienia dla Igora
Tak ogarkowo to jedna ze stron, dzięki której internet uważam za pożyteczny
Jeśli chodzi o smakowanie wszystkiego dookoła, to przez jakiś czas jeszcze tak będzie, lepiej chronić przedmioty wartosciowe
Czekamy na odwiedziny Chyzia z Rodzinką

Tak ogarkowo to jedna ze stron, dzięki której internet uważam za pożyteczny

Jeśli chodzi o smakowanie wszystkiego dookoła, to przez jakiś czas jeszcze tak będzie, lepiej chronić przedmioty wartosciowe

Czekamy na odwiedziny Chyzia z Rodzinką

Re: Chyży z Liliowych Łąk
Witamy Chyżego; patrzę na niego z wieelkim sentymentem, bardzo, ale to bardzo wpadł nam w oko - zostali z Korkiem (jeszcze wtedy - Czoperem) samopas i mieliśmy ciężki wybór. Pani Wioleta może poświadczyć
.
Śliczny jest! Ciemny, to fakt. Trudno uwierzyć, że tak się potem te maleńtasy przebarwiają.
Pozdrowienia od brata Korka
. I jak dzielnie wchodzi do wody! Korek przeciwnie - unika, jak może. Nawet kałuże omija ze starannością podstarzałego pedanta
.

Śliczny jest! Ciemny, to fakt. Trudno uwierzyć, że tak się potem te maleńtasy przebarwiają.
Pozdrowienia od brata Korka


Korek
viewtopic.php?f=5&t=1058" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Chyży z Liliowych Łąk
Tutaj to już chyba tata narozrabiał, bo mój tez gacek.hania pisze:Tylko uszy ma duuużo dłuższe
- bron
- Posty: 109
- Rejestracja: poniedziałek 01 lis 2010, 14:25
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Kąkolewo/Leszno
Re: Chyży z Liliowych Łąk
Taak, ja cieszę się, ze trafiliśmy do Pani Wioletty jako ostatni, bo oglądając na ogarkowie fotki rodzeństwa Chyźka, dochodzę do wniosku, ze wybór jednego z kilku jest prawie niewykonalnyJotka pisze: zostali z Korkiem (jeszcze wtedy - Czoperem) samopas i mieliśmy ciężki wybór. Pani Wioleta może poświadczyć.
Jotka pisze:I jak dzielnie wchodzi do wody! Korek przeciwnie - unika, jak może. Nawet kałuże omija ze starannością podstarzałego pedanta.

Tak naprawdę Chyży też woli "po suchym" a najbardziej na suchym i słonecznym


- Załączniki
-
- IMG_9283.JPG (47.47 KiB) Przejrzano 934 razy
Re: Chyży z Liliowych Łąk
Bardzo ładny Chyży.
A ja mam takie troszkę off'owe pytanie, bo zauważyłam, że różni ludzie różnie piszą ten przydomek:
czy nazwa jest z Liliowych Łąk, czy Ogary z Liliowych Łąk?
A ja mam takie troszkę off'owe pytanie, bo zauważyłam, że różni ludzie różnie piszą ten przydomek:
czy nazwa jest z Liliowych Łąk, czy Ogary z Liliowych Łąk?
