
wskakiwały z radochą...mieliśmy ropniaka to miejsca w bagażniku sporo, a jeszcze jak na postoju klapę się otworzyło to cała hodowla na raz mogła leżeć
ale po dojściu jej do pełnoletności...trzeba było się pożegnać

to mi sie marzy tylko właśnie to spalanieweszynoska pisze:no i te ruryi koło na dooopie
![]()
![]()
![]()
Ja po przejściu na kombi i zapinaniu Burzy do podłogi bagażnika w szelkach takiej długości, że ma jedynie pół bagażnika w zasięgu (może stać, leżeć, siedzieć, przełożyć łeb przez oparcie i patrzeć przed siebie, ale nie da rady chodzić po tyle), zauważyłem, że o wiele mniej nią rzuca i siedzi spokojniej, niż na tylnym siedzeniu.Leszek pisze:Wydaje mi się, że każde kombi w zasadzie będzie dobre, kwestia tylko bezpieczeństwa psa przy większym hamowaniu, trzeba zabezpieczyć psa, dlatego ja raczej preferuję tylną kanapę i pies ma leżeć.
Sierści nie da się ogarnąć jest i już...auto traci na wartości na maxa...jak auto palaczasiersciuch pisze:no właśnie a ile sprzątania- czy tą sierść da się ogarnąć?
no cóż moja Ijuna z Poszły w las chyba na razie będzie jeździc na tylnym siedzeniu...a kombi to za jakiś czas. tylko czy ona się potem chętnie do bagażnika przesiądzei?...........nie sądzę hehehe
oczywiście stosując maty do samochodusiersciuch pisze:no właśnie a ile sprzątania- czy tą sierść da się ogarnąć?
Maty są superAszemi pisze:oczywiście stosując maty do samochodusiersciuch pisze:no właśnie a ile sprzątania- czy tą sierść da się ogarnąć?