Entropia - dyskusja

hucuł
Posty: 311
Rejestracja: czwartek 23 paź 2008, 11:21

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

Post autor: hucuł »

Asiun pisze:No tego, to ja się domyśliłam tylko bardziej mi chodzi o szczegóły :mysl_1: Może to nie jest temat na ten wątek ale tak z ciekawości chciałabym wiedzieć, jakie jest "własciwe ucho" :jezyk:
Na ten temat nie mam jeszcze własnego zdania. Po pierwszym miocie pewnie się to zmieni :idea:
W trakcie mojego pisania pojawił się post Marysi. Zgadzam się rzecz jasna prawie w całości, a może w całości. Przeczytanie wszystkicj książek i tak nie da nikomu żadnej podstawy do formułowania kategorycznych sądów w sprawie sposobu wyeliminowania entropium z populacji ogarów. Cieszy mnie bardzo powracający wątek czarno - biały :happy3: Może jakiś kącik Republiki?
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

Post autor: kasiawro »

hucuł pisze:[Może jakiś kącik Republiki?
o tak, tak ja jestem jak najbardziej ZA!!!!
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

Post autor: dorob62 »

Marysia_i_Una

„nie mam pojęcia o genetyce, ale wiem, jak wyeliminować wadę przenoszoną genetycznie“ – pojęcie mam ale nie jestem specjalistą. I nie wiem jak wyeliminować tę wadę, ale na pewno parę faktów mnie dziwi i o tym piszę.
"Poradnik dla hodowców psów 'Genetyka w praktyce" Willisa - przeczytałam, faktycznie trochę archaiczna.
„Może dlatego genetyka tak Ci się nie podoba“ czemu tak uważasz???? Bardzo mi się podoba☺
Umówiłam się na 13 grudnia z Panią profesor od genetyki z UW z Biologii (moja dawna sąsiadka) i będę z nią rozmawiała o możliwości zrobienia przez jej grupę studentów badań z Ogarami w roli głównej. Nie wiem czy to się uda ale w rozmowie telefonicznej była zaciekawiona. Choć może przez grzeczność…
Nie wylejemy Ogara z kąpielą.. za dużo osób pilnuje wanny☺
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
REDAIK
Posty: 1090
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 23:16

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

Post autor: REDAIK »

Na której uczelni, chyba SGGW robiono badania nad ogarami m.in. nad małopłytkowością, tak przynajmniej mówił mój wet.
http://www.ogarzygon.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

Post autor: hania »

dorob62 pisze:hania
tylko przez rozsadne rozmnazanie psów z entropia możemy dojść do psów bez entropii.
To dla mnie jakiś humbuk!!
Może byc co chcesz.

Miałam dużo szcześcia - w pewnym momencie miałam 3 suki hodowlane (Basetlę, Bandę i Gawrę) bez entropii. I dwa psy (Hultaj i Minor). Basta i Banda były kryte psami bez entropii. Ale przy Gawrze stwierdziłam, że czasem moge sobie pozwolić na krycie psem z entropią. Dlaczego - już pisałam - bo za kilkadziesiąt lat też chcę mieszkać z ogarami i widzieć jak ta rasa się rozwija. A do tego jest potrzebnych dużo zdrowych psów. Tego "dużo" nie osiągniemy używając do hodowli tylko psów z entropią. Poza entropią gatunek pies ma też inne problemy. I nie chciałabym mieć psów bez entropii, ale za to bardzo słabych psychicznie, z dysplazją, rodzących mioty, gdzie połowa szczeniaków jest do uśpienia z powodu rozszczepu podniebienia a pozostałe mają ropowicę młodzienczą. Żyje ze mną już jeden taki egzemplarz - bardzo kochana i ładna suka, bez śladu entropii. I co z tego jeżeli jej psychika, jak dla mnie, zdecydowanie ją dyskwalifikuje z dalszej hodowli.

Czy ten tryb myślenia coś da? Zobaczymy.
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

Post autor: hania »

Marysia_i_Una pisze: Acha, i na koniec dodam, że AniaRe napisała tutaj ciekawy post. Który został pominięty totalnym milczeniem...
Bo mając pewne, okreslone poglądy lepiej takich postów nie zauważać...
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

Post autor: hania »

Jeszcze pare słów o hodowcach.
Kupowałam teraz Szyszkę. Jest to pies od razu z przeznaczeniem do dogoterapii i wiedziałam, ze jezeli sie nie sprawdzi to nieprędko kupię następnego. Dlatego bardzo długo wybierałam rasę, potem hodowlę. Potem długo czekałam na szczeniaka.
Hodowczyni Szyszki jest dla mnie hodowcą doskonałym. Kryje dobrymi psami (dziadek Szyszki jest zwycięzcą Crufta), ale przede wszystkim zwraca uwagę na psychikę. Bardzo starannie wychowuje i socjalizuje szczenięta. Bardzo starannie wybiera im właścicieli (potrafi pojechać zobaczyć nowy dom przed sprzedażą szczeniaka).
Dla mnie - ideał. Dla niektórych tutaj - producent. Dlatego, że zupełnie nie wymaga, żeby szczeniaki z jej hodowli pokazywały się na wystawach. Sama nie lubi wystaw i daje do tego prawo innym. I to naprawdę tak źle? Ja nie zamieniłabym tej hodowli na żadną inną.
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

Post autor: dorob62 »

hania
Dla mnie - ideał. Dla niektórych tutaj - producent. Dlatego, że zupełnie nie wymaga, żeby szczeniaki z jej hodowli pokazywały się na wystawach. Sama nie lubi wystaw i daje do tego prawo innym. I to naprawdę tak źle? Ja nie zamieniłabym tej hodowli na żadną inną.
Haniu..... może ja czegoś nie rozumiem.....możesz mi wytłumaczyć jak pies ma zdobyć uprawnienia nie pokazując się na wystawach?????Naprawdę z niewiadomego mi powodu strasznie się uczepiłaś tych wystaw. Mi chodziło przecież o to, że żeby psy zdobywały uprawnienia powinny się pokazywać. To było intencją moich postów. Przecież sama sobie tych kwitów nie wypiszę i sama nie jestem w stanie ocenić czy pies się nadaje na reproduktora a suka do hodowli. Mówiłam jedynie o tym, że im więcej psów na wystawach tym większa szansa na więcej psów do krycia. Taki mój ciąg myślenia był. jeśli się mylę to mi to wytłumacz... czy źle myśle??? I pisząc o hodowcy, że powinien (moim zdaniem) namawiać kupców do próbowania sił w zdobyciu papierów. Bo inaczej nie będzie kogo kojarzyć ze sobą. Tak rozumuję. czy to błędny tok???I jak napisałam to namawianie to jeden z warunków (znowu moim zdaniem) do miana hodowcy....Wydawało mi się , że jeśli rozsądnie dobierze się nowych właścicieli i rozsądnie namówi ich do zadbania o rasę (wystawy, papiery, konkursy, przeglądy)... to lepiej dla Ogara.. a nie gorzej...
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

Post autor: weszynoska »

Dorotko...na pewno coś w tym Twoim rozumowaniu jest....ale ja jako hodowca....niestety nie namawiam "kupców" na zakładanie hodowli....bo samo robienie papierów nie wystarczy, żeby zwiększyc populację Ogara.
Większość nabywców w każdej hodowli to zwykli ludzie pragnący świadomie mieć psa okreslonej rasy....i nie chcą mieć nic wspólnego z rozmnażaniem :niewka:
Moja mama jak mówię, że jade na krycie, albo jak jadę komus pomóc..bo się nie zna a chciałby....albo jak jade nocą odebrać jakiś zaprzyjaźniony miot....to zielenieje...i pyta jak ja moge na to wszystko patrzec :happy3:
Nie każdy może byc hodowcą, wręcz nie powinien....a już na pewno nie mam zamiaru kogokolwiek do tego namawiać....to ciężka praca, satysfakcjonująca niesamowicie, ale trzeba dla niej poświęcić swoje zycie, swój czas, kasę....to wielka przyjemność miec możliwość oglądania psich dzieci, sledzić ich rozwój, dbac o bezbronne maluszki...ale i smród kup... :jezyk_3: i demolka w mieszkaniu....

Natomiast jesli ktos świadomie ode mnie chce kupić suczkę do dalszej hodowli...lub psa na wystawowaca i reproduktora....to robię wszystko, żeby wybrać to co się u mnie urodziło najlepsze...i pomagam ile mogę...

Wracając do entropii....świadome rozmnażanie psów z entropią jest jak najbardziej ok....na psa trzeba patrzeć całokształtowo...własnie po to , żeby nie wylać Ogara z kąpielą....
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Entropia- temat do dyskusji czy tabu

Post autor: dorob62 »

weszynoska
No widzisz ... nareszcie ktoś mi to wyjaśnił zamiast psy (nomen omen) na mnie wieszać.
nie namawiam "kupców" na zakładanie hodowl
i Ja nie wiedziałam, że jak Nemrod "zrobi" reproduktora to stanę się 'hodowcą'...
robienie papierów nie wystarczy, żeby zwiększyć populację Ogara
.Zrozumiałam, że tak się powinno robić dla dobra rasy, im więcej psów reproduktorów tym lepiej. Ale skoro to nie tak.. to po co???? Ja nie lubię wystaw (poza ludzmi i psami o czym pisałam) Nemrod nie lubi wystaw.... To ja sobie odpuszczam.... Nie wiedziałam, że mając reproduktora staję się hodowcą....Nie chcę być hodowcą....
A co do entropii to przyjmuję Wasze zdanie.. choć go nie rozumiem....Dla mnie to brak logiki.Ale już nic nie mówię.
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
ODPOWIEDZ