
Na pewno szkodzą źle dobrane - je jestem wielką przeciwniczką szelek, które na grzbiecie schodzą się w jednym miejscu bo aż mnie boli jak widzę je wrzynające się psu pod łokcie :/ ( żeby nie było - sama od takich zaczęłam ale dość szybko zobaczyłam że coś jest nie tak

Uważam, że w pewnym wieku dobre szelki są dużo bezpieczniejsze od obroży, bo ta też przy nagłych szarpnięciach ( a szczeniakowi niewiele trzeba) może dużo krzywdy zrobić.
Są też tacy, którzy uważają, że pies powinien chodzić w szelkach ale oczywiście dobrze dobranych - T. Rugaas. Ale takie najlepsze szelki są niestety bardzo drogie i wtedy kiedy pies ich najbardziej potrzebuje niestety też najbardziej rośnie, a na przykład ferplast ma małe możliwości regulacyjne....
"w dzierżawie" bo na stałe u rodziców, choć formalnie na mnie
