nieOGARnięty blog:)

Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: Ania W »

O szelkach już trochę było na forum ;)
Na pewno szkodzą źle dobrane - je jestem wielką przeciwniczką szelek, które na grzbiecie schodzą się w jednym miejscu bo aż mnie boli jak widzę je wrzynające się psu pod łokcie :/ ( żeby nie było - sama od takich zaczęłam ale dość szybko zobaczyłam że coś jest nie tak ;) )
Uważam, że w pewnym wieku dobre szelki są dużo bezpieczniejsze od obroży, bo ta też przy nagłych szarpnięciach ( a szczeniakowi niewiele trzeba) może dużo krzywdy zrobić.
Są też tacy, którzy uważają, że pies powinien chodzić w szelkach ale oczywiście dobrze dobranych - T. Rugaas. Ale takie najlepsze szelki są niestety bardzo drogie i wtedy kiedy pies ich najbardziej potrzebuje niestety też najbardziej rośnie, a na przykład ferplast ma małe możliwości regulacyjne....


"w dzierżawie" bo na stałe u rodziców, choć formalnie na mnie ;)
Awatar użytkownika
Danuta
Posty: 2304
Rejestracja: czwartek 23 paź 2008, 14:00
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Dębica

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: Danuta »

miszakai pisze:Kurcze, nie wiem czy z jednym ogarem to bloga można prowadzić? :strach_4:
Nie można :nunu: :fiufiu:
Tak piszę z moich doświadczeń, bo mam masę zaległych zdjęć, ale jak wchodzę na forum i widzę, że wszędzie plenią się sfory ogarów i mają ciekawe wesołe fotki, i tych sfor przybywa jak grzybów po deszczu, to oglądając te harce zapominam, po co wchodziłam na forum. Z tego wszystkiego zapatrzona i zaczytana w życie ogarów w sforach nie mam czasu na blog Lokisa ;) :mrgreen: .
miszakai pisze:Czasem uda mi się wyjść poważnie na zdjęciu...
Pięknie wygląda zadumana Cyga na tej fotce. :marzyc_2:
I świetna jest też rozbrykana na spacerku w parku :happy3:
Danuta i Lokis

ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: miszakai »

dor pisze:jak to :zdziw_4: możesz przybliżyć :mysl_1: Pogoń czasem biega w szelkach, więc jestem zainteresowana tematem :mysl_1:
Byliśmy już pierwszego dnia na zlocie i akurat żaden pies nie miał i p. Bocianowski przy grillu orzekł, że z Cygi zdjąć te szelki i na grilla :strach_2: Pomyślałam, że Cygę na grilla - że się nie podoba :) ale potem znów spytał czyj to pies i że szelki są be - złe - wszystkie bez wyjątku a Cyga nawet nawet :D Generalnie kilka osób powiedziało nam, że łokcie się wykrzywiają i że w każdych :mysl_1:
No chyba, że szelki do pracy - amortyzowane - do zaprzęgów itd.
My mieliśmy niby złe ale luźne i nie wżynające się...Ja lubię generalnie ogary bez niczego; mam wrażenie, że u wyższych, długonogich - zwłaszcza psów - szelki wyglądają głupio i jeszcze optycznie wyciągają psa i taki szczudłowaty się robi; jak pies ma gęstą, dłuższą sierść to zawsze jest wrażenie, że się wpijają, nie widać sylwetki; szelki lubię u psów krótkowłosych, krępych - amstafów, bulterierów, buldogów, ewentualnie labków czeko na krótkich nogach. U Cygi lubię jak luźne podgardle zwisa i nie jest podkasane obrożą, więc nosiła tylko szelki z identyfikatorem...No i łatwiej ją prowadzić jak ciągnie. Ale z drugiej strony szelki Cyga musi mieć zdejmowane nawet jak dłużej jedzie autem bo porządek z nimi robi i przegryza ;) Często też w zabawie z innymi psami niszczą się szybko...Po piątku zlotowym identyfikator pękł na pół a szelki puściły :)
No to teraz nosi luźną obrożę...Łatwiej przeprać i wysuszyć...
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: Ania W »

Ja zakładam szelki nie dla urody ale dlatego, że Łoza jest wyrywna : zdarzają się jej nagłe szarpnięcia do psa, do ptaszka...a ostatnio na wieczornym spacerze wystartowała do jeża :) Był czas, że "chrząkała" i wtedy też "przesiadałam się" na szelki.
No i zdecydowanie nie mogę jej zakładać niczego lużnego, bo ona z kolei wychodzi ;)
Szelki nie muszą być ciasne, żeby się wchodziły pod łokcie :nunu:
Krótki materiał poglądowy (sorry za offa ;)),
Takie szelki nie wchodzą pod łokcie...no chyba, że się na nich holuje ;)
A są dość ciasno zapięte
Obrazek

Obrazek

W tu luźne ( mam nadzieję, że Basia się nie obrazi za wykorzystanie Miny jako materiału poglądowego ;) )
Obrazek

Obrazek

A te są super...ale zaczynają się cenowo od 80 zł :roll:
Obrazek
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: nulka »

Na 0018 pełnia szczęścia i w dodatku kaczki jej nie interesują :)
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: miszakai »

nulka pisze:Na 0018 pełnia szczęścia i w dodatku kaczki jej nie interesują :)
Czasem bardziej interesujące są kupy kaczek na brzegu stawiku ;)

Co do szelek jeszcze...U Miny one przy pochyleniu się do przodu po prostu zjechały w dół i na pewno się nie wpijają. Jak Cyga chodzi w szelkach typu szelki Miny to zazwyczaj wyrywa do przodu i pasek szelek jest w odległości kilku cm od łokci - ja ją ściągam od tyłu a nie ciągnę do góry :)
Oczywiście lepsze są z dwóch kółek:) ale dla mnie taka kiełbaska z psa wtedy się robi :)

Myślę, że szelki to bezwzględna potrzeba przy psach typu mięśniak z grubą szyją - np. `charczący bull; ogary jednak aż tak nie charczą; no i chyba małe pieski wciągane na smyczy w powietrze na widok ogara:) tez nie powinny nosić tych pod łokcie bo wtedy faktycznie są podciągane za te łokcie :D ...

Jednak chyba trochę moda na szelki zapanowała ;) Te od 80 zl są faktycznie fajne i wygodne, takie z pianką; nosił takie czekoladowy labek u nas - ślicznie wyglądały ale w jego rozmiarze to było grubo ponad 100 PLN i Pani trzęsła się o te szelki :? Cyga bawi się na całego i dla niej taka pianka to pikuś ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
wladekbud
Posty: 608
Rejestracja: poniedziałek 20 paź 2008, 08:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Oleśnica/d-śląskie

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: wladekbud »

Burza szelki nosi prawie tylko w samochodzie, od czasu jak przekonałem się, że łatwiej wyczyścić z kupska samą obrożę, niż całe szelki :gleba:
"Whoever loveth me, loveth my hound." - Thomas More
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: miszakai »

wladekbud pisze:łatwiej wyczyścić z kupska samą obrożę, niż całe szelki :gleba:
To się nazywa język korzyści :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: miszakai »

Łysol nam zarasta, posiew - nic nie wyhodowano czyli mikologicznie czysto. Smarowaliśmy jakimś syfem na nużeńca ale też jakoś spektakularnie i ewidentnie po tym nie było poprawy. Trudno powiedzieć, ważne że odrasta:). Daję biotynę i cynk. Jeszcze troszku jesiennej Cygi.
Załączniki
IMG_0037.JPG
IMG_0037.JPG (295.27 KiB) Przejrzano 441 razy
Szalejąca...
Szalejąca...
IMG_0040.JPG (212.28 KiB) Przejrzano 442 razy
IMG_0041.JPG
IMG_0041.JPG (185.22 KiB) Przejrzano 440 razy
Moje psy się śmieją:)
Moje psy się śmieją:)
IMG_0044.JPG (307.68 KiB) Przejrzano 442 razy
IMG_0045.JPG
IMG_0045.JPG (204.87 KiB) Przejrzano 439 razy
czasem tak wracam na "do mnie"
czasem tak wracam na "do mnie"
IMG_0047.JPG (256.91 KiB) Przejrzano 441 razy
IMG_0048.JPG
IMG_0048.JPG (226.21 KiB) Przejrzano 429 razy
IMG_0049.JPG
IMG_0049.JPG (307.23 KiB) Przejrzano 428 razy
IMG_0052.JPG
IMG_0052.JPG (304.45 KiB) Przejrzano 429 razy
IMG_0053.JPG
IMG_0053.JPG (315.08 KiB) Przejrzano 428 razy
Ostatnio zmieniony piątek 22 paź 2010, 18:33 przez miszakai, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: nieOGARnięty blog:)

Post autor: miszakai »

cd.
Załączniki
IMG_0050.JPG
IMG_0050.JPG (352.87 KiB) Przejrzano 420 razy
IMG_0056.JPG
IMG_0056.JPG (264.32 KiB) Przejrzano 426 razy
sporo ich tam...
sporo ich tam...
IMG_0059.JPG (267.22 KiB) Przejrzano 420 razy
Obrazek
ODPOWIEDZ