Szczecińskie podboje:)

[zybalowie]

Muszę przyznać, że dawno nie zaliczyłam tak sympatycznego spaceru. Pomimo psiej pogody, mżawki, chłodu i błota, spotkanie naprawdę było fajne
Snuliśmy długie rozmowy na temat polowań i ogarzej użytkowości, coś tam nam nawet zaczęło w głowach kiełkować w tym temacie

Ogary stawiły się w składzie: Salwa, Szajka, Bohun (z Jaśminowej Ulicy) i Mozart. Łaps się tym razem nie załap(s)ał...

Bohun spodobał mi się straszliwie - najładniejszy pan ogar jakiego dotąd widziałam na żywo. Chwilami wyraźnie patrzyło mu z pyska babcią Gawrą... I świetna sylwetka, taka ot - w sam raz I tylko po cichu powtarzałam Mozartowi na ucho, żeby sobie przemyślał sprawę i postarał się wyrosnąć na równie dorodnego psa

Mam ogromną nadzieję spotkać się jeszcze w tym składzie

Dorodny facet, nie ma co


No weź pobaw się!


Pokojowy patrol


Baw się "stara"...


Salwador Szejker zadumany


Co z nim robimy, mama?


Tak przychodzimy na gwizdek


Run SalwaSzajka, run!


Nie podskakuj, młody, nie podskakuj...


Zwiad synchroniczny...


Zejść z pasa startowego!


Mam to po babci... (http://img442.imageshack.us/img442/562/81689486.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;)


"Na Stańczyka"



p.s. prośba do administracji - czy dałoby się aktywować przekreślenie w BBCodzie? ( w sensie znaczniki [s][/s]) - moglibyśmy przy takich razach uniknąć zamieszania przy edycji

[Aszemi]

Fotki fajne ale do podpisów muszę się czepić

Baw się "stara"...

Szajka bie jest jeszcze taka stara

Salwador zadumany

to Szajka

Co z nim robimy, mama?

Tu Szajka zwraca sie raczej do Ł-Bohuna no bo przecież nie do begla

Run Salwa, run!

tu też Szajka

dla przypomnienia Szajka obroża czerwona, Salwa czarna

[zybalowie]

Aaaaaa. No i kicha

Chyba po fakcie podpisów nie wypada zmieniać, co?

A, niech zostanie, jak jest, z Twoim komentarzem.

A z tymi obrożami, to ja nie wiem co ja Miałam na myśli Szajkę, no jak ie jak tak, słowo daję! (przed chwilą znowu napisałam "Salwę" i się poprawiłam - czy możemy to zwalić na moją dysgrafię, proszę? )

A do zdjęcia z Bohunem, to się przyznaję bez bicia - na niejednym zdjęciu go myliłam z Salwą. Np. na tym z pasem startowym, byłam przekonana, ze to ona - i dopiero po łacie poznałam, że jednak nie, a i to dopiero za ochnastym się przyjrzeniem.


Ale najważniejsze, że swojego psa poznaję


/oj, "stara", bo się lubią i niedługo na piwo razem pójdą - jak tylko smarkacz odbierze dowód. No wiesz, to tak po kumplowsku/

[kasiawro]

miałam pisać właśnie, że coś chyba w podpisach nie tak

[Aszemi]

/oj, "stara", bo się lubią i niedługo na piwo razem pójdą - jak tylko smarkacz odbierze dowód. No wiesz, to tak po kumplowsku/

tak pomyślałam że w tym sensie ale nie mogłam się powstrzymać

[Aszemi]

No zebrałam się

Cała stawka



Mozart



Szajka z wujkiem





Dużo Ł-Bohuna- pies o niespożytych pokładach energii aż cud że udało się go złapać stacjonarnego



















z Szajką



Ej duży czy ja będę taki jak Ty





Zabawy grupowe

[Aszemi]

Dziś wybieramy się na kolejny spacer a tu przypomniało mi się że mam bardzo zaległe fotki ze spotkania z Mozartem

Słodziak




coś pachnie ale co


Ha! i nikt mi nie podskoczy



Picie bezdotykowe


nie do końca się udało


A tu dziwne możliwości aparatu Mozart skakał a aparat ciął

[zybalowie]

Picie bezdotykowe... Nie do końca się udało

On teraz tak polubił to miejsce że dostaje tam dzikiego speeda, skacze z brzegu na brzeg (staje się to, jakby nie było, coraz łatwiejsze...), szczeka i myrda ogonem w ataku psiej euforii.

My chcemy aktualnioszki! Jestem bardzo ciekawa zdjęć z dzisiejszego spotkania. Ktoś na szczęście był na tyle przewidujący, że miał sprawny aparat ze sobą

[BasiaM]

A ja wam zazdroszczę tych fajnych wybiegów dla psów
U nas nie ma ... tylko las i łąka po drugiej stronie ulicy.. a tam nie zawsze można psa luzem puścić

[zybalowie]

Ano muszę przyznać, że to władzom miasta trzeba zaliczyć na plus - to jest komfort, co by nie mówić. A od pewnego czasu podniosły się głosy, że wybiegów jest za mało i są plany tworzenia kolejnych. Oczywiście kiełbasa wyborcza niesie, że będzie jeden wybieg na jedno osiedle, ale raczej mi tu pociąg, niż kiedyś tego doczekam.
Ale fajnie że dojdą jeszcze jakieś

Ba, nawet się dowiedziałam, ze powstał niedawno nowy w okolicach, gdzie będę miała swoje mieszkanie