dorob62 pisze:7. Mówimy że powinniśmy coś zrobić i ... mówimy.
Dorota, Ty mówisz o tym od … (wykorzystuję bazę Sławka sprawdzając, kiedy urodził się Nemrod)… niecałego pół roku?... ja myślę i rozważam ten temat ponad półtora roku… są z nami ludzie, co myślą o entropii 5, 6, 7 lat i duuuuużo dłużej i zapewne mają też wyrobiony pogląd na tę sprawę. A i częstokroć przygotowanie solidniejsze niż Ty czy ja (ja po studiach technicznych, Ty………?, Ci, o których piszę są po szkołach ukierunkowanych na zwierzęta, zoolodzy, lekarze weterynarii, długoletni hodowcy itd.). Oni dużo dłużej zastanawiają się i borykają się z problemem entropii w małolicznej rasie psów.
Dlaczego nie chcesz ich posłuchać?
A i jeszcze: zapominasz, że dwa osobniki entropiczne mogą dawać osobnika bez entropii – jak do tego faktu podchodzisz? Eliminować, czyli wg Ciebie kastrować, osobniki entropiczne nie dając szansy ich potomkom w małolicznej rasie ogara?
I naprawdę nie interesuje mnie ILE DOKŁADNIE Z MATEMATYCZNEGO PUNKTU WIDZENIA (pytanie doprecyzowujące: w którym dniu - matematyka kocha dokładność) jest ogarów – nie zmieni to faktu, że (jeśli odniesie się ich ilość do ilości psów w innych rasach) jest ich bardzo mało!
Poza tym odnoszę wrażenie, że nie masz pojęcia na czym polegają żmudne badania laboratoryjne, jaki muszą mieć zakres, żeby były miarodajne, ile czasu wymagają, skrupulatności, spokoju w działaniu, rzetelności badaczy, ile kosztują – takimi zagadnieniami musi się zająć organ wyższy niż np. Klub ogara i gończego, że o pospolitym ruszeniu hodowców nie wspomnę!
Och – aleście się rozszaleli
)) nie nadążam czytać, a co dopiero napisać we właściwym momencie