Mozart

Awatar użytkownika
dor
Posty: 463
Rejestracja: piątek 08 maja 2009, 21:17

Re: MoCZART

Post autor: dor »

fajny maluch, a życzliwych pasażerów należy... :psiako:
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Mozart - nad jeziorem jest fajnie

Post autor: Aszemi »

Następnym razem wezmę Szajkę Salwę dogramy Łapsa Łunę i jeszcze kilka i pojedziemy razem tym pociągiem :D
A fotki śliczne ;)
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
Jotka
Posty: 290
Rejestracja: poniedziałek 23 sie 2010, 19:36

Re: Mozart - nad jeziorem jest fajnie

Post autor: Jotka »

Fotki cudne!! "Z bliska" jest do schrupania jednym kęsem. Nie pchał się Mozart do wody?
Korek ;) viewtopic.php?f=5&t=1058" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart - nad jeziorem jest fajnie

Post autor: zybalowie »

Tia, dwie łapy zamoczył i pochłeptał. Wodę traktuje z dystansem - nie boi się, ale nie wpada do niej w szale żeby popływać ;) (chyba, ze sięga do kostek i jest rozkoszne błotko...)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart - nad jeziorem jest fajnie

Post autor: zybalowie »

Uwielbiam te chwile psiego zadumania...
Załączniki
sszkic.jpg
Obrazek
Obrazek
wioleta
Posty: 178
Rejestracja: czwartek 05 sie 2010, 23:53

Re: Mozart - nad jeziorem jest fajnie

Post autor: wioleta »

Po nie tak długiej przerwie nadziwić się nie mogę, co się stało ze szczeniaczkami, takie smukłe i wyraziste :marzyc_2:
Mozart ciemną oprawę oka zachował, ale kolor złoty chyba będzie miał po Lili. Złotooki chłopak :marzyc:
Pozdrawiamy i czekamy na listopad :happy3:
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart - nad jeziorem jest fajnie

Post autor: zybalowie »

Idzie w mamę, to fakt :)
Zobaczymy, co z niego wyrośnie.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Mozart - nad jeziorem jest fajnie

Post autor: EiMI »

Ogr z niego wyrośnie :gleba: Świetnie fotki. Mozart jest prześliczny :marzyc: i widzę, że jak naszemu - czapraczek się lekko między łopatkami wyświechtał ( tzn. przesiał) :D

Zastanawia mnie tylko..... że Lubo waży 13, Mozart 13,2 a nasz grubasek 16,3 :zdziw_4: :zdziw_4: :zdziw_4:
Ale żebra ma! Przysięgam :tia:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart - nad jeziorem jest fajnie

Post autor: zybalowie »

Jak dla mnie są dwie możliwości - albo jest go za dużo i powinien mniej jeść, albo idzie bardziej w tatusia i wyrośnie z niego ten "większy brat" :). Ja się trzymam zasady, że żeber ma nie być widać, ale mają być łatwo wyczuwalne i że musi być widoczne wcięcie w "talii" - czyli w sumie daję ciut mniej żarcia, niż napisali na opakowaniu (przy porcjach z opakowania wcięcie nam znikało ;) )

Mój ogórek pójdzie raczej w mamę i wiele wskazuje na to, że będzie subtelniejszy w budowie od np. Calviego. Ale ja się nie znam :niewka: więc to takie amatorskie zgadywanie. Paszczę już w tej chwili ma subtelną jak na psa. Nie mam zielonego pojęcia, jak to się może zmienić w przyszłości.

Tak jak napisała Aszemi - może się przesiać, ściemnieć, przesiać znowu - jak to przeczytałam to zakrztusiłam się kawą, bo nie miałam pojęcia, że tak może być :)

Calvi i Mo byli jak dla mnie bardzo podobni na pewnym etapie, a teraz widać coraz większe różnice, - ja mam wrażenie, że Mo będzie bardziej mamusiowaty, a Calvi bardziej tatowaty.
Zobaczymy :)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart - nad jeziorem jest fajnie

Post autor: zybalowie »

Dzisiaj mamy pyszny dzień - ćwiczymy przychodzenie na gwizdek i warunkujemy: gwizdanie=żarcie.
Popołudniu poćwiczymy w plenerze - Aszemi, jeśli to czytasz, to zapraszamy na wybieg :dawaj: - muszę się tam dzisiaj przejść tak czy inaczej, bo wczoraj zostawiłam mozartową miskę :jezyk: więc może uda nam się spotkać.
Załączniki
DSCN9076.JPG
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ