Dzięki wszystkim za miłe słowa
U nas wczoraj był dzień przygód:
- maluchy miały obcinane pazurki, Tomek spisał się na medal
- próbowaliśmy jak nam idzie jedzenie mleczka z miseczki, powiem że całkiem dobrze, dość pojętne nasze maluchy, śmiechu było oczywiście sporo - wybaczcie fotek brak z jedzenia pierwszego bo karmiłam je sama i nie byłam w stanie opanować jeszcze focenia.
Dziś będziemy odrobaczać kurdupelki i może uda się jakaś fajna sesja na podłodze.. zobaczymy

Pozdrawiamy kojcowo i prezentujemy kilka fotek