
Czaban Ogary z Liliowych Łąk...
Re: Czaban Ogary z Liliowych Łąk...
mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm znowu cos tam jest pysznego
)

- Załączniki
-
- Ale pyszny miodek 23_09_2010 067.jpg (26.49 KiB) Przejrzano 878 razy
Re: Czaban Ogary z Liliowych Łąk...
No turlaj sie..... pobaw sie ze mna 

- Załączniki
-
- pograj ze mna ogarkowo.jpg (45.62 KiB) Przejrzano 876 razy
Re: Czaban Ogary z Liliowych Łąk...
MAM CIE!!!!!!!!!!!! kasztany kasztany.....
wszedzie ich pelno i dobrze bo takkkkkkkkkkkkk jeeeeeeeeee uwielbiam 


- Załączniki
-
- Zdjęcie060.jpg (72.63 KiB) Przejrzano 878 razy
Re: Czaban Ogary z Liliowych Łąk...
Od malego bylem przytulaczkiem..... teraz tylko jest troszke ciezej bo z dnia na dzien jestem coraz wiekszy 

- Załączniki
-
- tak mi dobrze ogarkowo.jpg (43.69 KiB) Przejrzano 874 razy
Re: Czaban Ogary z Liliowych Łąk...
Troszke mi sie pochorowalo, cos dorwalem na podworku, ale juz jest dobrze. Patrzcie jak spie... i nie budzcie bo mialem ciezka noc .... 

- Załączniki
-
- Już jestem zdrowy.jpg (47.48 KiB) Przejrzano 871 razy
Re: Czaban Ogary z Liliowych Łąk...
No a teraz czas na zabawe....... Szukali mnie i szukali...
a ja sie schowalem
GDZIE JESTEM ?:)


- Załączniki
-
- Zdj_cie0029.jpg (31.58 KiB) Przejrzano 871 razy
Re: Czaban Ogary z Liliowych Łąk...
Witajcie, przepraszam, ze tak dlugo nas nie bylo. Czabanek z "dnia na dzien" robi coraz wieksze postepy.
Jest slodkim przytulaczem, chociaz czasami wlacza mu sie ADHD
Jak to mowi moja mama
Wtedy wszystko jest mozliwe (dobrze ze juz nie sika po zlosci)
Bardzo szybko sie uczy, czym zaskakuje cala rodzinke. A teraz musze juz konczyc, poniewaz wybila pora na wyjscie na "spacerek". A no wlasnie czy wasze Ogarki tez uciekaja (chowaja sie) czasami jak uslysza slowo "spacerek"?




Re: Czaban Ogary z Liliowych Łąk...
Moje na "spacerek" wręcz przeciwnie.
- Basia
- Posty: 443
- Rejestracja: poniedziałek 23 mar 2009, 11:23
- Gadu-Gadu: 3582961
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czaban Ogary z Liliowych Łąk...
Naszej nawet "spacerek" nie trzeba mówić 

Pozdrawiamy,
Basia i Zuzia
Basia i Zuzia
Re: Czaban Ogary z Liliowych Łąk...


Przy ładnej pogodzie lubi zostać w ogródku, poganiać koty, poniuchać kąty, pozaglądać pod krzaczki.... ale jak jest chłodno i mokro, to najchętniej w ogóle zrezygnowałby z wątpliwej przyjemności spacerowania.... Stoi w drzwiach






Nasz poprzedni pies też nie lubił takiej pogody. Mus na siq, ale żeby się włóczyć, nie wiadomo po co i na co..... oj nie! Na hasło "idziemy" zaciskał powieki i zaczynał ostentacyjnie chrapać, a czasem nawet zakrywał oczy łapami



