Wyników jeszcze nie ma bo za wcześnie na mikologiczne - może będą w przyszły piątek ale p. dermatolog pod mikro obejrzała materiał i na razie nużeńca odkładamy na półkę. I źle i dobrze...Byłoby wiadomo co to a tak szukamy dalej, ale z drugiej strony nużeniec to takie wredne cóś i powiązane z autoimmunologią, więc może i dobrze...No nic; pod lampą taką a'la Wooda też nie świeci ale nie wszystkie grzyby świcą

No nic, zobaczymy...Tajemnicza klopka nie przeszkadza być krejzolem

Cyga lata jak opętana za kotami i ptaszorami. W zakoconych okolicach ciągnie mnie po krzakach. Dziś w drodze z przedszkola zatrzymała się na metr przed kocurem, który prychał i mrużył oczy bezczelnie no i myślałam, że jak większość psów odpuści a ta wyrwała do ataku i o mały włos nie przygniotłabym Iwka. Nadwyrężyła mi ramię i pociągnęła po trawie kilka metrów

Ptaki ściga aż poderwą się do lotu a jak się podrywają to ona z nimi

a to w jakiej pozycji spada na ziemię...nieistotne
