Mozart

Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Mozart

Post autor: Aszemi »

hania pisze:A wytłumaczyliście Szajce, że mały jest jej wujkiem?
:gleba:
Sam próbował jej tłumaczyć szczypiąc w bok :D
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Mozart

Post autor: hania »

W końcu wuj to wuj :D
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Mozart

Post autor: Aszemi »

Fantastyczny jest :silacz:
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart

Post autor: zybalowie »

Aszemi pisze:dopiero później pomyślałam że trzeba było nagrać integrację ze świnią :gleba:
Miałam w aparacie mini-mini kartę na której się mieści 1 filmik i 0 zdjęć -strasznie żałowałam, że nie przyszła jeszcze nowa (chciałam ponagrywać filmiki) - a po powrocie do domu okazało się, że czekała w skrzynce :zly2:

Akcja ze świnką była niezła: "No tak, znalazłeś sobie godnego przeciwnika, co, bo Salwie nie podskoczysz" :gleba:

p.s.poszliśmy na nocny seans do kina i pies został sam na 4h. Po powrocie przeżyliśmy szok... proszę państwa, nic nie uległo zniszczeniu. Słownie: zero strat. Pies jak aniołek :aniol: a ja miałam w głowie apokaliptyczną wizję tego, co zastanę w mieszkaniu po powrocie.

Przywitałam go pytaniem: Mozart, kochanie, ty chory jesteś, czy co? :D
Wniosek: wybiegany ogar = szczęśliwy ogar.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Jotka
Posty: 290
Rejestracja: poniedziałek 23 sie 2010, 19:36

Re: Mozart

Post autor: Jotka »

O, jaka to cudowna wiadomość i miód na moje serce! Może wszystkie Liliowe mają taką grzeczność w genach?... :gleba:
Korek ;) viewtopic.php?f=5&t=1058" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Mozart

Post autor: Ania W »

Ja bym poczekała jeszcze z zachwytem.. . Ja byłam pod wrażeniem przez pierwsze 4 miesiące naszego pożycia wspólnego z Łozą. Potem też byłam pod wrażeniem, tylko powód był nieco inny ;)
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart

Post autor: zybalowie »

Jotka pisze:O, jaka to cudowna wiadomość i miód na moje serce! Może wszystkie Liliowe mają taką grzeczność w genach?... :gleba:
Spoko, dzisiaj mu przeszło :jezyk:
Załączniki
DSCN6474.JPG
DSCN6474.JPG (338.59 KiB) Przejrzano 729 razy
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Mozart

Post autor: Aszemi »

My tak mieliśmy z Salwą jednego dnia spokój nic nie pogryzione nie obsikane no cud miód i orzeszki już radość że nie niszczy że zostaje sama i jest juz ok a tu następnego dnia zwrot o 180 stopni i totalna demolka- jedyne z czego się zawsze cieszyłam że w ruch szły mało ważne rzeczy typu kapeć męża :D
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mozart

Post autor: zybalowie »

O to to, dokładnie tak - to musi być najwyraźniej rodzinne.

Dzisiaj w akcie buntu przeciwko poświęcaniu mu zbyt małej uwagi :uff: misiek średnio co kilkanaście minut przynosił do pokoju plastikową szczotę do wc. Rzucał mi pod nogi albo zanosił na kojec. Jest mistrzem ściągania na siebie uwagi. Najlepiej działają: przynoszenie rzeczonej szczoty, sikanie na dywan w małym pokoju, ściąganie mopa z haczyka, łapanie za papier toaletowy w newralgicznych sytuacjach i rozwijanie rolki ucieczką do sypialni, wywalanie płyt cd ze stojaka, kradzież majtek z podłogi kiedy rozbieramy się do kąpieli (słychać wtedy już tylko tętent łap na korytarzu i już wiesz, że ktoś zakosił ci garderobę :fiufiu: ). No, bezczelne wkraczanie do pokoju z butem, kładzenie się na pancinej nodze i spokojna konsumpcja obuwia w tej jakże wygodnej pozycji też daje radę...

A jutro idę do urzędu z pismem, które miś wyciągnął mi dzisiaj z torebki i w 1/5 zeżarł. Prasowanie nic nie dało 8-)
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Chaszczy
Posty: 1187
Rejestracja: wtorek 06 lip 2010, 08:55
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Wieś niedaleko Grodu Kraka

Re: Mozart

Post autor: Chaszczy »

zybalowie pisze: A jutro idę do urzędu z pismem, które miś wyciągnął mi dzisiaj z torebki i w 1/5 zeżarł. Prasowanie nic nie dało 8-)
Weź go ze sobą, jako dowód rzeczowy :jezyk:
Karbon i Pańciostwo - Ilona, Paweł, Cyprian
ODPOWIEDZ