
FUNDACYJNE BURKI - prosimy o pomoc ...i dom (
Re: Dwie ciężarne suki i piesek...BARDZO proszę pomóżcie
Oby tylko znalazły kochające domki 

Re: Dwie ciężarne suki i piesek...BARDZO proszę pomóżcie
I gorące fotki od Hani 

















Re: Dwie ciężarne suki i piesek...BARDZO proszę pomóżcie
Łomatko, śliczne są....a jak pomyślę, jaki by te maluchy i ich matki czekał los gdyby nie Wy to....
....no wielki dla Was 


Re: Dwie ciężarne suki i piesek...BARDZO proszę pomóżcie
Bea , uwierz, że gdyby nie rzesza osób, która nas wspiera to by nic z tego nie było.
Same na pewno nie dałybyśmy rady.
I to
dla Was 
A teraz news!
Dropsik pojechał do nowego domu. Będzie mieszkał z dwoma kotami i owczarkiem niemieckim. Pani niedawno straciła małego psa i jak mi mówiła "nie wyobraża sobie domu bez małego psa"
Karmelek nadal czeka a jest super wesołym i kontaktowym psiakiem.
Widać też duże postępy u Inki. Z psa o którym można by spokojnie napisać jako unikający ludzi, stała się wprawdzie nieufną ale zaciekawioną sunią. Cieszyła się jak mnie zobaczyła, nie uciekała.
Z pewnością wymaga jeszcze pracy i cierpliwości ale można jej już szukać jakiegoś fajnego domu...najchętniej z ogródkiem
Same na pewno nie dałybyśmy rady.
I to


A teraz news!
Dropsik pojechał do nowego domu. Będzie mieszkał z dwoma kotami i owczarkiem niemieckim. Pani niedawno straciła małego psa i jak mi mówiła "nie wyobraża sobie domu bez małego psa"
Karmelek nadal czeka a jest super wesołym i kontaktowym psiakiem.
Widać też duże postępy u Inki. Z psa o którym można by spokojnie napisać jako unikający ludzi, stała się wprawdzie nieufną ale zaciekawioną sunią. Cieszyła się jak mnie zobaczyła, nie uciekała.
Z pewnością wymaga jeszcze pracy i cierpliwości ale można jej już szukać jakiegoś fajnego domu...najchętniej z ogródkiem

Re: Szczeniaki juz w domach :) INKA nadal czeka na swoją rodzinę
Noi wczoraj do domu pojechał Karmelek 
Domek na Młocinach, zapsiony schroniskowo, bardzo rozsądny....
Została jeszcze Inka
No i nadal na dom czeka mała Kendi - ostatni z Miśków.
A ja mam informację o kolejnych szczeniakach w norze w okolicach Mińska Mazowieckiego....

Domek na Młocinach, zapsiony schroniskowo, bardzo rozsądny....
Została jeszcze Inka
No i nadal na dom czeka mała Kendi - ostatni z Miśków.
A ja mam informację o kolejnych szczeniakach w norze w okolicach Mińska Mazowieckiego....
Re: Szczeniaki juz w domach :) INKA nadal czeka na swoją rodzinę
HISTORIA DRUGA
Niestety nie zdążyłyśmy...Były trzy szczeniaki, jeden został zagryziony przez inną sukę, malamuta, jeden zaginął - od kilki dni się nie pojawia (możliwe, że podzielił los zagryzionego
)...została mała sunia i dzisiaj po nią pojechałam.
Taka była rodzinka z norki ....
To najśmielszy szczeniak, sam wypuszczał się na zwiedzanie terenu i najprawdopodobniej zginął tragicznie.

Przeżyła łaciata sunia ...może dlatego, że nieufna

A to ich mama. Na razie musiała zostać, ale jest dokarmiana przez przemiłych ludzi, którzy mają tam działkę...Postaramy się jak najszybciej też ją zabrać, bo ja przed oczami mam już kolejne szczeniaki z norki.
Mama jest przemiła, kontaktowa i w ogóle nie boi się ludzi, co niestety kiedyś o włos nie doprowadziło do tragedii, bo została już bardzo poważnie pobita. Miała przez chwilę dom, ale go straciła jak się okazało, że jest "bez honoru"...Takie pieskie życie.



A to mała Beza...Na razie do piątku pomieszkuje u mnie
Ma rezydencję w klatce Łozy a ponieważ jest bardzo przerażona dostała jeszcze budę, w której udaje że jej nie ma. Potem pojedzie do Hani i AniRe do hoteliku i mam nadzieję po doprowadzeniu "do ludzi" szybko znajdzie dom 


Niestety nie zdążyłyśmy...Były trzy szczeniaki, jeden został zagryziony przez inną sukę, malamuta, jeden zaginął - od kilki dni się nie pojawia (możliwe, że podzielił los zagryzionego

Taka była rodzinka z norki ....
To najśmielszy szczeniak, sam wypuszczał się na zwiedzanie terenu i najprawdopodobniej zginął tragicznie.

Przeżyła łaciata sunia ...może dlatego, że nieufna


A to ich mama. Na razie musiała zostać, ale jest dokarmiana przez przemiłych ludzi, którzy mają tam działkę...Postaramy się jak najszybciej też ją zabrać, bo ja przed oczami mam już kolejne szczeniaki z norki.
Mama jest przemiła, kontaktowa i w ogóle nie boi się ludzi, co niestety kiedyś o włos nie doprowadziło do tragedii, bo została już bardzo poważnie pobita. Miała przez chwilę dom, ale go straciła jak się okazało, że jest "bez honoru"...Takie pieskie życie.



A to mała Beza...Na razie do piątku pomieszkuje u mnie




- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: FUNDACYJNE BURKI - prosimy o pomoc ...i dom (
Piękna malutka, mamuśka też fajna. Straszne są takie historie ;(
- Paula
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 1600
- Rejestracja: wtorek 14 paź 2008, 21:24
- Gadu-Gadu: 3818816
- Lokalizacja: Warszawa
Re: FUNDACYJNE BURKI - prosimy o pomoc ...i dom (
Beza śliczna...
A na stronie http://www.fundacja.jakpieszkotem.org/" onclick="window.open(this.href);return false; aktualizacje burkowe - na domy czekają Inka, Kendi i w dalszym ciągu Morus.
A na stronie http://www.fundacja.jakpieszkotem.org/" onclick="window.open(this.href);return false; aktualizacje burkowe - na domy czekają Inka, Kendi i w dalszym ciągu Morus.
Pozdrawiamy,
Paula & Świtun
Paula & Świtun
Re: FUNDACYJNE BURKI - prosimy o pomoc ...i dom (
Beza to będzie śliczna jak ja zrobię na piękność 
Na razie nieco skołtuniona jest i brudna
Mama Bezy też będzie śliczna jak się ją ogarnie - ktoś ją powycinał, chyba chciał jej usunąć kołtuny i na razie nie wygląda specjalnie atrakcyjnie

Na razie nieco skołtuniona jest i brudna

Mama Bezy też będzie śliczna jak się ją ogarnie - ktoś ją powycinał, chyba chciał jej usunąć kołtuny i na razie nie wygląda specjalnie atrakcyjnie

Re: FUNDACYJNE BURKI - prosimy o pomoc ...i dom (
Już są piękne ,obie ,ale mi szkoda tych małych zagryzionych 
