
Potem biorą nas na ładne oczy i wybaczamy im wszystko

Też czuję się mniej kochana odkąd mamy Miręmartaimicho pisze:mąż zakochany po uszy..podejrzewam,że " lubluje" Lubka bardziej niż mnie
![]()
trusiak pisze:Też czuję się mniej kochana odkąd mamy Miręmartaimicho pisze:mąż zakochany po uszy..podejrzewam,że " lubluje" Lubka bardziej niż mnie
![]()
Ale ja ją również ubóstwiam, więc się wyrównuje
Wcale nie od rzeczy byłoby zrobienie za kilka(naście?) miesięcy spotkania Liliowego rodzeństwa. Ja jestem w ogóle maniakiem spotkań i podróżywioleta pisze: Trzymajcie się razem.
W takim razie jesteśmy umówieni. Już na Was wszystkich czekam.zybalowie pisze:Wcale nie od rzeczy byłoby zrobienie za kilka(naście?) miesięcy spotkania Liliowego rodzeństwa. Ja jestem w ogóle maniakiem spotkań i podróżywioleta pisze: Trzymajcie się razem.
A biorąc rzecz na chłopski rozum zakładam, że skoro psiaki były brane z Poznania, to odległości dzielą nas do pokonania. Np. w Poznaniu
I Pani Wioleta mogłaby się przekonać naocznie, co z maluchów wyrosło