Mi się nie podoba kupowanie psów bez papierów od osób, które prowadzą regularne hodowle i sprzedają je jako rasowe. Bo to jest wspieranie eksploatacji tych psów

I trzeba sobie uświadomić, że ci ludzi psują rasę - owczarki są coraz mniej owczarkowe, pudle coraz mniej pudlowate itd. A gdyby nie ci "zachłanni" hodowcy czempionów, rasy, która tak ci się podoba, w ogóle by nie było

Wiem, że to są komunały, ale dla zwykłego zjadacza chleba wcale nie tak oczywiste.