Kasiu, hortensja imponująca
ogończyk pisze:Cytrynowiec Chiński
chyba cytryniec
Ogończyku, bardzo egzotyczny ogród sobie urządzacie, ale to chyba nie jest takie niezwykłe w dużych ogrodach-parkach. Niedaleko miejsca, skąd pochodzę, jest stary dwór, mocno zaniedbany, ale park ma niesamowity, stare, duże egzemplarze drzew, pamiętam miłorzęby, niestety park też popada w ruinę, mam nadzieję, że ktoś z dużą kasą się zlituje, kupi to i doprowadzi do porządku i dwór, i park. Tam był PGR i w dworze mieszkali pracownicy, syf okropny, aż cud, że tych starych drzew na opał nie powycinali...
Wklejam zdjęcie forsycji, które obiecałam Hani. Aha, już pogrzebałam w necie i chyba jest tak, że napis na tabliczce w sklepie "forsycja variegata" nie był prawdziwy, bo raczej odmiany o takiej nazwie nie ma, podejrzewam, że to jest Golden Times

Krzaczek jest malutki, no i jeszcze Pestka go trochę zmniejszyła...
A to jest jedyny krzew, który w miarę przyzwoicie kwitnie teraz u mnie, czyli pięciornik odmiany Lovely Pink, mały jeszcze, posadzony rok temu. Zdjęcie mi się nie chce przekręcić
