Mira Katowicka

Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Mira Katowicka

Post autor: BasiaM »

MAsop pisze:
trusiak pisze:Mam dzisiaj Mirowy kryzys... dzisiaj jestem strasznie zmęczona tym psiakiem. Nasikała na łóżko, ciągnęła na spacerze, nie słuchała, ugryzła mnie mocno w ręke... dzisiaj nie mam siły...
Głowa do góry :silacz: u nas też były ciężkie chwile. Nawet czasami zdażało się płakać z bezsilności. Czasami mnie tak przeciągała na spacerze, że wracałam w błocie po kolana, cała zielona od trawy, bo Szyszka za wszelką cenę chciała pójść do pieska. Zmieniło się to po szkoleniu. Wszystko będzie dobrze. A dzisiejszy dzień generalnie jest paskudny
Moja babcia zawsze mówiła " tylko spokój Cie uratuje" ... miała kobita rację :silacz:

Kasiu ... witaj w klubie :jezyk_3:
Też miałam kiedyś dość a Uchaty był wtedy chyba w wieku Mirki ...
To jest mały szczeniak a my czasami ( nieświadomie nawet ) chcemy wszystko od razu.
Żeby nas to MAŁE COŚ słuchało, żeby chodziło tam gdzie my chcemy, żeby "wołało" siku ... ech...

Zostaw Mirkę ze swoim chłopem w domu a Ty idź na spacer.
Nawet w taką pogodę ... odetchnij, wyluzuj ... oderwij się na chwilkę od malucha.
Jutro Mirka znów będzie kochanym ogareczkiem :mrgreen:
Pojutrze Uchaty da jej w kość to znów będzie spać cały dzień :lol:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Mira Katowicka

Post autor: BasiaM »

MAsop pisze: A dzisiejszy dzień generalnie jest paskudny
Racja :zgoda: Dzisiejszy dzień jakiś taki.
Na szczęście Uchaty nie daje mi w kość :fiufiu:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
trusiak
Posty: 413
Rejestracja: środa 05 maja 2010, 20:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Katowice, czasem Libiąż

Re: Mira Katowicka

Post autor: trusiak »

Dziękuję za wsparcie :) Faktycznie jak dzisiaj się obudziłam moja dziecinka była przemilutka. Nawet zaczęła mnie lizać (co jej się raczej nie zdarza. Częściej nas gryzie :placzek: ).
Jako, że jest dzień dziecka przygotowałam jej na śniadanie mały frykasik ;) Biały ser z jajkiem. Nie wiedziałam, czy będzie chciala jeść, ale w sumie ten obżartuch chyba wcina wszystko. Tak więc serka z jajkiem nie ma, a Mira cały czas zagląda do miski w poszukiwaniu jakiegoś zagubionego serka w zakamarkach :) Tak więc chyba panience smakowało...

Jak to mówią. Nie chwal dnia przed zachodem słońca. Ja się tu rozpisuję, a ten mały gamoń strzelił na środku pokoju kupsztala. :foch_1:
Obrazek
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Mira Katowicka

Post autor: BasiaM »

Mirka miała najlepsze śniadanie na świecie :marzyc_2:
Uchaty do dzisiaj lubi takie przysmaczki :silacz:

No a qpson ... cóż :fiufiu: Ciesz się Kasiu, że zrobiła na środku i nie musiałaś po kątach szukać :gleba:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
trusiak
Posty: 413
Rejestracja: środa 05 maja 2010, 20:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Katowice, czasem Libiąż

Re: Mira Katowicka

Post autor: trusiak »

BasiaM pisze:
No a qpson ... cóż :fiufiu: Ciesz się Kasiu, że zrobiła na środku i nie musiałaś po kątach szukać :gleba:

No tak :D Chociaż pewnie bym po zapachu trafiła:D

Dzisiaj panienkę uczę zostawać w pokoju. Wrzuciłam jej butelkę i wyszłam. Bawiła się przez jakieś 10 min jak szalona, a teraz cisza... nie piszczy, nie halasuje... mam nadzieję, że nie umarła z rozpaczy i tęsknoty :strach_4: Będę twarda. Nie wejdę i nie zobaczę!
Obrazek
Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: Mira Katowicka

Post autor: aganowaczek »

Ale jak już wejdziesz i okaże się, że wszystko jest w porządku to nie zapomnij o nagrodzie :-)
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Awatar użytkownika
trusiak
Posty: 413
Rejestracja: środa 05 maja 2010, 20:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Katowice, czasem Libiąż

Re: Mira Katowicka

Post autor: trusiak »

aganowaczek pisze:Ale jak już wejdziesz i okaże się, że wszystko jest w porządku to nie zapomnij o nagrodzie :-)
Ech niestety dziadek wszystko popsuł i wszedł jak zaczęła piszczeć :/ Poszłam z nią na spacer i teraz zaczynamy od początku. W pogotowiu mam nagródkę dla niej :D

Michał uczy Mirę "nosków eskimosków", czyli dotykania czubkiem nosa naszego nosa za jedzonko. Początkowo się bałam, bo jak już niejednokrotnie pisałam- mała rzuca się do twarzy z zębami... ale... udało się! O ile sztuczka do tej pory wychodziła tylko Michałowi, to dzisiaj moja księżniczka grzecznie zrobiła ją ze mną! HA! Przesłodkie to jest :)
Obrazek
Awatar użytkownika
MAsop
Posty: 526
Rejestracja: sobota 18 kwie 2009, 14:15
Gadu-Gadu: 0

Re: Mira Katowicka

Post autor: MAsop »

trusiak pisze:
Michał uczy Mirę "nosków eskimosków", czyli dotykania czubkiem nosa naszego nosa za jedzonko.
My nazywaliśmy tą komendę "nosek" i było słodko
Obrazek
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Mira Katowicka

Post autor: nulka »

U nas są " noski ,noski" :D
edybre
Posty: 8
Rejestracja: niedziela 16 maja 2010, 21:04

Re: Mira Katowicka

Post autor: edybre »

Witam siostrę mojej Kajki.
Nie dołuj się zachowaniem Mirki, pociesz się, że u nas podobnie. Kaja też gryzie chociaż mam wrażenie, że już zdecydowanie mniej niż na początku. Czasami zachwyca mnie słuchaniem a czasami doprowadza do wściekłości bo jest nieposłuszna. I zasikała juz wszystkie możliwe kocyki jakie dostała w formie legowiska. Aktualnie uwaliła sie na stercie ubrań ogrodowych i mam nadzieję, że ich nie zasika - w przeciwnym razie będzei chyba spać na gołej podłodze. Czy Mirka też sika na legowisko??? Acha, no i walczymy ze skakaniem, zwłaszcza na dzieci.
ODPOWIEDZ