BasiaM pisze:Ogar nie musi mieć codziennie długich spacerów
Jeśli w tygodniu będzie spędzać czas na kanapie a w weekend się wybiega do woli to też będzie szczęśliwy.
Kwestia przyzwyczajenia psa.
Myślę, że to nie kwestia ogólnej charakterystyki ogara tylko piszesz o swoim psie. Ja mogę tylko dodać, że na podstawie jednego psa nie można pisac o rasie w ogóle. Nasz Cygaro był wyjątkowo posłusznym ogarem i z potencjałem na szybkie ustatkowanie się...Cyga to pies ostrzejszy, który kotów nie uznaje a czasem i na małe pieski zaczaja się jak tygrysica

; pies, który poluje na ptaki, skrada się, chce zjeść świnię morską - bądź co bądż sublokatorkę; pies, który ma duuże pokłady energii i WYMAGA długich codziennych spacerów. Inaczej jest niewyżyta i nieszczęśliwa. No i jest mniej posłuszna. Teraz dopiero wiem, że zazwyczaj ogary są właśnie mniej posłuszne niż był Cygaro

I chyba przy decyzji trzeba brać pod uwagę tę bardziej wyzwaniową wersję ogara, żeby nie było rozczarowań. U nas dla Kuby bardziej niż dla mnie problemem jest owa krnąbrność ale i jawne świadome nieposłuszeństwo Cygi. Jak ktoś ma z tym problem to będzie się frustrował i irytował ogarzym zachowaniem...