
Z drugiej strony ile osób w takim układzie może się poczuć ważnych i potrzebnych

Iza i Sławek pisze: porównywali ze zdjęciem w paszporcie...(Jak to dobrze, że w dzień wyjazdu wkleiłem fotkę.
No to już jakaś porażka jest i wstydIza i Sławek pisze:...podczas wypisywania protokołu z kontroli, okazało się że w ewidencji naszej straży granicznej nie istnieje rasa Ogar Polski![]()
Zostało wklikane "mieszaniec" ( na szczęście z adnotacją "rasa nie ujęta w ewidencji )
Tylko te parę lat temu nie potrafili mi tego powiedzieć a żądali przelewów. Na jaka kwotę tez nie potrafili powiedziećIza i Sławek pisze:Haniu, z opłatami sprawa jest prosta. Najpierw stoisz w kolejce do rejestracji i dostajesz kwita do kasy. Po powrocie z kasy idziesz do weta, stoisz w kolejce i dostajesz kwita do kasy (5 hrywien za ...)W kasie pobazgrzą coś na kwitach. Idziesz z kwitami na ring, gdzie dostajesz numerek. Można prościej ?
![]()
We Lwowie nie ma innej możliwości, jak opłata przed wystawą w w/w sposób
Nowa wersjaIza i Sławek pisze:Teraz też nie do końca wiedzieli ile chcą![]()
Sposób płatności byl jeden (tylko na wystawie) ale wg, strony internetowej opłata wynosiła 40 Euro za wystawę(dwu CACiBówka) albo 40 za jeden dzień (za pół wystawy) Wszystko zależało od wersji językowej.
Wtedy udzielili mi informacji, że nie ma w ogóle takiej możliwości. I pojechałam oglądać Lwów bez psa. Teraz jak już wiem to może kiedyś się skuszę i wybiorę z psiurami.Zresztą to, że płatność jest na wystawie, było raczej kwestią dedukcji niż informacji