Bo i droga byla prosta, sprawdzilam przed wyjazdem na googlemaps (na szczescie). Niestety, zaufalam gps, ktory wyprowadzil mnie na zamknieta Kilinskiego. I za nic nie chcial zmienic trasy, musialam z pamieci wrocic na 'jedynke' (tudziez przy pomocy przechodniow), bo nawet atlasu nie wzielam. Jakies 15km nadrobilam.ketrin pisze:o rany nie wpadłam na to aby opisac jak dojechać na wystawe

pozdrawiamy rowniez
