Wróciłem baaardzo zmęczony ale szczęśliwy bo uwielbiam tam jeździć. Tyle zapachów tam jest i piękne widoki


Tym razem szliśmy inną trasą









Dla mnie żmija jest jak yeti. Wszyscy słyszeli, nikt nie widziałBasiaM pisze:A to spotkałem w lesie na spacerze![]()
Nie ma czego zazdrościć tylko pakować się i przyjeżdżaćGosia pisze:No dobra, przyznaję, że tych wycieczek w góry to Wam zazdrościmy. Chyba się też wybierzemy, bo sezon wiosenny w pełni. Może by tak Uchaty zabrał Largo z rodzinką na szlak?