Bardzo dziękujemy za miłe słowa.....
Sekret to przede wszystkim NASZ UKOCHANY DOMOWNIK. Mam nadzieję, że spotkamy się już niedługo i na dłużej. Może będzie okazja by psiury pobiegały sobie, a my na spokojnie pogadali.....
Dla nas wystwa była niewątpliwie przezyciem, dla młodego też. Padł po powrocie do domu jak neptek, a my już osuszeni pojechalimy cos zjeść. Po tych emocjach odezwały się nasze "brzuchy". Uprzedzam ewentualne pytania o spodnie - w domu zmieniłam na suche, z butami natomiast pożegnałam się już na zawsze
