Uchatek baaaaaardzo lubi bawić się w "ganianego".
Na hasło "gonię cię" Uchaty po prostu zaczyna biegać wokół stołu albo po całym mieszkaniu a ja go gonię.
Potem zmiana i ja uciekam
Uchatek robi uniki, chowa się za meblami ... śmiesznie jest
Często na spacerach tak się bawimy ... dopóki zza jakiegoś drzewa nie wyłoni się jakiś pies ... wtedy zabawa z pańcią jest mniej atrakcyjna
Oczywiście bawimy się w przeciąganie linek, sznurków itp
Na hasło "dawaj łapy" próbuję złapać przednie łapy Uchatka a on robi uniki, ucieka, skacze, chowa tyłek i łapy tak, żeby nie można go było złapać...
Bawimy się w "szpital i operacje" - Uchaty patroszy bociana lub renifera a ja wkładam wnętrzności do środka.
Młody znów patroszy ... i tak wkółko do znudzenia
Rzucam piłkę - pies ją przynosi a potem nagle ją chowam i mówię "szukaj" ... tu dopiero zaczyna się cała zabawa
Jesienią na spacerach rzucam Uchatkowi żołędzie albo kasztany ... biega jak szalony i przynosi je albo zgryza i wypluwa
Potem czeka aż znów rzucę
Na spacerach atrakcyjny dla niego jest patyk, który ja sobie niosę .... za wszelką cenę próbuje go zabrać ale musi się chłopak sporo wysilić, żeby mu się udało
W domu chowam też w różnych miejscach herbatniczki lub pociętego żwacza.
Daję jednego psu i mówię "szukaj" ... nie trudno sobie wyobrazić co się dzieje
Są też wszelkiego rodzaju przytulanki, mizianki, zapasy...
Ze strony Uchatka psoty np.
- zakopał siatkę cebuli w łóżku i czekał aż ją znajdę
- podkradanie gąbki z łazienki. Potem siedzi z nią w pokoju i czeka na wymianę ... na ciastko
Kiedy mu nie pozwoliłam wziąć gąbki - po chwili znalazłam w łazience kość wołową ... gąbki nie było.
Uchaty wymianę zrobił sobie sam
- zdaniem naszego psa - dywanik łazienkowy lepiej pasuje w pokoju gościnnym.
Skubany jest cierpliwy - dokładnie 20 razy w ciągu 15 minut wyniósł go z łazienki
- uwielbia ściągać suche pranie z suszarki. Szczególnie skarpetki
- Gdy siedzę w skarpetach Uchaty ściąga je i wypluwa na dywan.
Jak założę je znów na nogi ... Młody ponownie je ściąga...
w/g niego w domu mamy bardzo ciepło i chyba skarpety niepotrzebne
