Allegro

[wszoleczek]

bo do hodowców zgłaszają się także ludzie, którym nie zależy na szczeniaki a wręcz przeciwnie bywa, że zależy akurat chcą psa dorosłego.

Moi rodzice są szczęśliwi, że mamy dorosłego psa, bo nie ma w domu kupek, zjedzonych pantofli i innych takich

Jeśli byłby jakieś informacje dot. tej suki byłabym również wdzięczna. Często ludzie zagadują mnie co to za rasa i wykazują zaintersowanie (nawet nie wiedzą, że mamy 5 polskich ras ), więc można od razu ogłoszenie ustnie przekazywać

[bea100]

...Ja bardzo proszę o informację czy suka jest do oddania czy do sprzedania...

I ja.
Tym bardziej, że do mnie jako pierwszej zadzwonił właściciel ze Szczecina mówiąc o psie do oddania i nawet wtedy proponował transport i to ja go właśnie skierowałam, jako rzecz priorytetową, do hodowcy (nawet nie pomyślał, że tak powinien zrobić).
A teraz już nic nie rozumiem

Agatka i Klinga-
Parę dorosłych ogarów znalazło doskonałe domy poprzez to forum właśnie a kolejne poza forum ale z ręki tut. forumowiczów/właścicieli innych ogarów/hodowców wreszcie. Z mojej ręki (bez wymieniania lat kiedy to było, imion i przydomków itd) również.
Szanujemy się nawzajem. Nie oszukujemy nawzajem. Na tym forum liczy się ogar i jego dobro.

[Aszemi]

A ja że się tak wtrącę nawet pomijając tą konkretną sunię-bo przecież nawet nie znam tej sytuacji tyle co na forum- to czy nie uważacie że to nie jest w porządku skoro pies wraca za darmo do hodowli to nie powinien być dalej sprzedawany

[aneta]

A ja że się tak wtrącę nawet pomijając tą konkretną sunię-bo przecież nawet nie znam tej sytuacji tyle co na forum- to czy nie uważacie że to nie jest w porządku skoro pies wraca za darmo do hodowli to nie powinien być dalej sprzedawany

Też tak myślę

[monik]

A ja że się tak wtrącę nawet pomijając tą konkretną sunię-bo przecież nawet nie znam tej sytuacji tyle co na forum- to czy nie uważacie że to nie jest w porządku skoro pies wraca za darmo do hodowli to nie powinien być dalej sprzedawany

I ja myślę, że dlatego ta sprawa jest (była) owita taką tajemnicą, ale to tylko moje przypuszczenia..
Uważam za nieetyczne sprzedawanie psa po raz drugi, no chyba że hodowca chce przeznaczyć te pieniądze na szczytny cel

Choć z drugiej strony dawanie np. komuś obcemu, nie znanemu, psa, może się skończyć podobną lub gorszą historią.
Nie mam tutaj na myśli typowej adopcji.

[kasiawro]

to czy nie uważacie że to nie jest w porządku skoro pies wraca za darmo do hodowli to nie powinien być dalej sprzedawany

Aszemi ja uważam, że skoro pies wraca do hodowli za darmo lub odpłatnie, a wcześniejszy właściciel zrzeka się jakichkolwiek praw do tego psiaka to hodowca ponownie jest jego właścicielem i może sprzedać, podarować szczeniaka-jego wola.

[kasiawro]

I ja myślę, że dlatego ta sprawa jest (była) owita taką tajemnicą, ale to tylko moje przypuszczenia..
Uważam za nieetyczne sprzedawanie psa po raz drugi, no chyba że hodowca chce przeznaczyć te pieniądze na szczytny cel

Monik nie roztrząsamy tutaj tej konkretnej sprawy, tak jak podkreśliła Aszemi.
Nawiasem mówiąc nie można komuś narzucać, że ma pieniądze oddać na szczytny cel skoro sprzedaje swojego psa po raz drugi. To jego pies, jego pieniądze, swoją drogą nikt nikogo nie zmusza do oddawania psa.

[monik]

To trochę fakt, bo jeśli by do mnie wrócił pies z mojej hodowli, to ja nie wydam tego psa za darmo pierwszemu, lepszemu człowiekowi z ulicy..

[bea100]

to czy nie uważacie że to nie jest w porządku skoro pies wraca za darmo do hodowli to nie powinien być dalej sprzedawany

Aszemi ja uważam, że skoro pies wraca do hodowli za darmo lub odpłatnie, a wcześniejszy właściciel zrzeka się jakichkolwiek praw do tego psiaka to hodowca ponownie jest jego właścicielem i może sprzedać, podarować szczeniaka-jego wola.

Każdy niech robi co uważa.

Mogło też być np. tak, że pies pierwotnie do oddania stał się (wobec takiego nim zainteresowania) psem do sprzedania już przez pierwszego właściciela. A ponieważ nie mógł zostać dłużej tam gdzie był, hodowca postarał się o tymczas.
Nie znamy sytuacji.

Liczy się Klinga.
Ponieważ sytuacja dla mnie niejasna, dlatego podtrzymuję do Agatki i Klingi swoje pytanie...

[Aszemi]

Nie znamy sytuacji.

Dlatego moje pytanie abstrahowało od tej sytuacji

Aszemi ja uważam, że skoro pies wraca do hodowli za darmo lub odpłatnie, a wcześniejszy właściciel zrzeka się jakichkolwiek praw do tego psiaka to hodowca ponownie jest jego właścicielem i może sprzedać, podarować szczeniaka-jego wola.

W sumie masz rację tylko sprzedaż dorosłego psa z pewnością jest o wiele trudniejsza gdyż większość woli wychowywać od szczeniaczka a jeśli w gre wchodzi podobna kwota do zapłacenia to już w ogóle no chyba że mamy do czynienia z pożądanym okazem hodowlanym no ale to wybór i wola hodowcy.
I maje dywagacje nadal nie dotyczą bezpośrednio sytuacji Klingi- tej nie mam zamiaru oceniać choćby ze względu na jej nieznajomość.