AKORD Olfactus już w nowym domu

[wszoleczek]

Wiadomo, że gdy trzeba wybrać dziecko albo pies, to wybierze się dziecko. Nie ma co ryzykować, że pies zacznie tolerować malucha. Zwłaszcza, że na Was też powarkiwał. Myślę, że jak dziecko już podrośnie, to pewnie zdecydujecie się na kolejnego psiaka

[MartaS]

teraz gdybym miała ten rozum to poczekałabym najpierw na dziecko a później wzięła psa.. i na pewno byłby to OGAR

Nie wiem czy kolejność i wiek układu pies-dziecko ma tu zasadnicze znaczenie.
Po tym co opisujesz to myślę, że nie mogłaś jednak podjąć inne decyzji, pytanie tylko dlaczego tak się zachowywał w stosunku do najbliższych ?
Ps. Myślę że pamiętasz, spotkaliśmy się kilka lat temu na wystawie w Bydgoszczy gdzie nasze psy- bracia konkurowały w szczeniakach.

WItam CIe Leszku! pewnie że pamiętam Akord też wtedy dostał doskonała ocenę.

wiesz co, pewnie jak nie wiem czemu tak sie zachowywał, to pewnie wina leży po mojej stronie, nigdy nie biłam Akorda, chociaż klaps wystąpił może kilka razy w jego życiu.. a był on już z bezsilności. Akord w pewny już okresie swojej dojrzałości stał się bardzo władczy, jakoś dawałam sobie z tym radę, ale widocznie odpuściłam w pewnym momencie i to pewnie przyniosło takie skutki, dałam sobie wejść na głowę a później jak zaczynałam to prostować bardzo mu sie to widocznie nie podobało

ale nie chce żebyście myśleli że był złym psem to był idealnym.. najlepszym jakiego miałam.. i może jedynym takim którego miałam. czas pokaże.. jednak jak widzę niektóre wasze pociechy to bym najchętniej wkradła się i porwała niektóre psiaki

[Aszemi]

Poczekaj spokojnie tak jak pisze Leszek niech maluch podrośnie i wtedy z obecnym doświadczeniem weźmiesz psa albo lepiej suczkę-łatwiejsze w wychowaniu i będzie już dobrze