Najpierw piękne platany na śniegu. Zimowy pałac. A tu Ja - jeszcze prowadzę Pana na smyczy. No w końcu go puściłem, niech sobie pobiega.... - zamarznięta łacha - to jest to....


Tak to właśnie cały Fiordwszoleczek pisze:A mnie się wydaje, że jak dla Fiorda to światynia mogłaby nawet nie istnieć. Tylko przestrzenie i biec, biec, biec
Wspólnik nr. 2 ukończył 5 wiosen no i waży połowę tego co FiordBasiaM pisze:Wspólnik nr.2 jest w/g mnie mniejszy o połowę od Fiordzikaile ma latek ?