KOTY, Kotki i kociaki do adopcji
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: KOTY, Kotki i kociaki do adopcji
Trzymali i nadal trzymają i będą trzymać aby jej było cudownie z Wami, a Wam z nią.
Re: KOTY, Kotki i kociaki do adopcji
Myśmy od początku miały nadzieję, że zostanie 

Re: KOTY, Kotki i kociaki do adopcji

Ok 4-miesięczna kotka Manga szuka domu. Jest odpchlona, odrobaczona, przyzwyczajona do obecności innych kotów i psów. Jest bardzo przyjacielska i mrucząca.
Re: KOTY, Kotki i kociaki do adopcji
Domu szukają dwa cudne koty, przebywające obecnie w domu tymczasowym u koleżanki. Dziewczyna ma ostatnio wysyp kotów (mówi że np. rude może dostarczać w hurcie
)i bardzo potrzebuje pomocy, dlatego zadeklarowałam że Wam przedstawię jej dwóch podopiecznych 
Piękna Morela
"
Morela - jej poprzednia pani twierdzi, ze ma 8 lat...... Oddana z powodu wyjazdu właścielki. NIe była jej pierwszą panią, odziedziczyła ja po małżeństwie, któremu urodziło sie dziecko. Moja wetka ocenia ją na maks 5.
Jest spokojna dostojną kocicą, może mieszkać z psami, kotami. Jest typem uprzejmej rządzicielki - proszę mnie wsadzić na tę półkę, proszę mi drzwi otworzyć....
Jest wysterylizowana. WYŁĄCZNIE do domu niewychodzącego. Aktualnie doleczam jej stare, niewyleczone zapalenie oskrzeli. Jest odrobaczona, raz zaszczepiona, będzie musiała być drugi.
Czeka na dom ze złotymi klamkami.......
Naprawdę fajowa..........i śliczna nie?:-) "





Piękna Morela

"
Morela - jej poprzednia pani twierdzi, ze ma 8 lat...... Oddana z powodu wyjazdu właścielki. NIe była jej pierwszą panią, odziedziczyła ja po małżeństwie, któremu urodziło sie dziecko. Moja wetka ocenia ją na maks 5.
Jest spokojna dostojną kocicą, może mieszkać z psami, kotami. Jest typem uprzejmej rządzicielki - proszę mnie wsadzić na tę półkę, proszę mi drzwi otworzyć....
Jest wysterylizowana. WYŁĄCZNIE do domu niewychodzącego. Aktualnie doleczam jej stare, niewyleczone zapalenie oskrzeli. Jest odrobaczona, raz zaszczepiona, będzie musiała być drugi.
Czeka na dom ze złotymi klamkami.......
Naprawdę fajowa..........i śliczna nie?:-) "



Re: KOTY, Kotki i kociaki do adopcji
I historia zupełnie niesamowita... (z dogo)
"
Było tak:
o 14.30 odebrałam moje starsze dziecko i wiozłam do dom. Podróż bez zakłoceń. Wjezdzamy w naszą polną drogę. Jadę dość wolno.....patrzę cuś się rusza na poboczu - myślę żaba albo jeż.....A że w zeszłym roku tymczasowałam jeża......coś tam sobie zaczęłam myśleć, odruchowo jednak zwolniłam, zebym nie rozjechać gada i odbiłam na prawo.
Kiedy się zrównałam......dałam po hamulcach tak, ze mi auto zgasło... Z wrażenia zapomniałam o sprzegle......Drogą którą ledwo mijają się dwa samochody pełzło KOCIĘ.
PRZYSIEGAM na wszystko co dla mnie ważne.......
Dziewczyny ja w życiu nie doznałam takiego szoku. Malusieńkie takie. Wyskoczyłam z auta......podniosłam, podałam synowi. Ten się wzdrygnął, bo myślał, ze ja jakiegoś śmiecia zebrałam......
Po czym go zamurowało, a ja padłam na kolana i zaczęłam szukać. No bo ile takie CUŚ moze przepełznąć? Metr? 5 metrów?
Niczego nie znalazłam........
Zabrałam do domu i się regularnie poryczałam. Bo ani butelek, ani mleka, ani umiejętności no nic.........a to patrzyło na mnie takimi ledwo otwartymi niebieskimi oczętami i darło ryja................
Uśpić......nooo moze to i jakaś myśl........Dam radę...........kurna olek..........no nie dam..............Bezbronność tego kawalątka życia mnie powaliła.
Zaczęłam dzwonić. Po 20 min wiedziałam że dowiozą mi CUŚ do lecznicy. DZIĘKI PAULINA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No i co? No i mam w domu oseska, który podchodzi maks pod 3 tygodnie, jest dziewczynką i to dość akustyczną, kiedy głodna.
Śpi aktualnie na poduszce elektrycznej - ja szykuje sie do kolejnego karmienia o 24.......jutro jak nie padnę i pozbieram myśli to napiszę wiecej.......Na razie sie usiłuje nie załamać
TO się karmi co 3 h, trzyma w cieple, dba żeby odsiusiało, masuje brzuchol........NO i co najważniejsze uważa się, zeby się nie zakrztusiło. Na razie opieka nad TYM mnie przeraża......"
"Maluch jest dziewczynką ma nieco ponad 2 tygodnie......
Na razie szuka kasy na mleko, odżywki ( royal kitten) + odrobacznie + szczepienia
Docelowo jeśli wszystko pójdzie tfu tfu dobrze - będzie także szukał domu....
Imię wprawdzie już dla niej mam, ale moze zrobię bazarek "wybór imienia", wiec się na razie nie ujawniam......."



KONTAKT
Agnieszka 606 363 931
aggor@poczta.onet.pl
"
Było tak:
o 14.30 odebrałam moje starsze dziecko i wiozłam do dom. Podróż bez zakłoceń. Wjezdzamy w naszą polną drogę. Jadę dość wolno.....patrzę cuś się rusza na poboczu - myślę żaba albo jeż.....A że w zeszłym roku tymczasowałam jeża......coś tam sobie zaczęłam myśleć, odruchowo jednak zwolniłam, zebym nie rozjechać gada i odbiłam na prawo.
Kiedy się zrównałam......dałam po hamulcach tak, ze mi auto zgasło... Z wrażenia zapomniałam o sprzegle......Drogą którą ledwo mijają się dwa samochody pełzło KOCIĘ.
PRZYSIEGAM na wszystko co dla mnie ważne.......
Dziewczyny ja w życiu nie doznałam takiego szoku. Malusieńkie takie. Wyskoczyłam z auta......podniosłam, podałam synowi. Ten się wzdrygnął, bo myślał, ze ja jakiegoś śmiecia zebrałam......
Po czym go zamurowało, a ja padłam na kolana i zaczęłam szukać. No bo ile takie CUŚ moze przepełznąć? Metr? 5 metrów?
Niczego nie znalazłam........
Zabrałam do domu i się regularnie poryczałam. Bo ani butelek, ani mleka, ani umiejętności no nic.........a to patrzyło na mnie takimi ledwo otwartymi niebieskimi oczętami i darło ryja................
Uśpić......nooo moze to i jakaś myśl........Dam radę...........kurna olek..........no nie dam..............Bezbronność tego kawalątka życia mnie powaliła.
Zaczęłam dzwonić. Po 20 min wiedziałam że dowiozą mi CUŚ do lecznicy. DZIĘKI PAULINA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No i co? No i mam w domu oseska, który podchodzi maks pod 3 tygodnie, jest dziewczynką i to dość akustyczną, kiedy głodna.
Śpi aktualnie na poduszce elektrycznej - ja szykuje sie do kolejnego karmienia o 24.......jutro jak nie padnę i pozbieram myśli to napiszę wiecej.......Na razie sie usiłuje nie załamać
TO się karmi co 3 h, trzyma w cieple, dba żeby odsiusiało, masuje brzuchol........NO i co najważniejsze uważa się, zeby się nie zakrztusiło. Na razie opieka nad TYM mnie przeraża......"
"Maluch jest dziewczynką ma nieco ponad 2 tygodnie......
Na razie szuka kasy na mleko, odżywki ( royal kitten) + odrobacznie + szczepienia
Docelowo jeśli wszystko pójdzie tfu tfu dobrze - będzie także szukał domu....
Imię wprawdzie już dla niej mam, ale moze zrobię bazarek "wybór imienia", wiec się na razie nie ujawniam......."



KONTAKT
Agnieszka 606 363 931
aggor@poczta.onet.pl
Re: KOTY, Kotki i kociaki do adopcji
U mnie są teraz takie trzy stworki do oddania 
Trzy koteczki (dziewczynki) szukają domów. Mają około 3 miesiace, sa towarzyskie i rozbrykane, jak na kociaki przystało. Zaszczepione, odrobaczone, nauczone korzystania z kuwety. Obecnie przebywają w domu tymczasowym na warszawskim Ursynowie.
Kontakt: 0 608-088-298
j.zylkowska@poczta.onet.pl

Trzy koteczki (dziewczynki) szukają domów. Mają około 3 miesiace, sa towarzyskie i rozbrykane, jak na kociaki przystało. Zaszczepione, odrobaczone, nauczone korzystania z kuwety. Obecnie przebywają w domu tymczasowym na warszawskim Ursynowie.
Kontakt: 0 608-088-298
j.zylkowska@poczta.onet.pl
- Załączniki
-
- upa1.jpg (42.37 KiB) Przejrzano 1755 razy
-
- ukr1.jpg (56.46 KiB) Przejrzano 1748 razy
-
- wi1.jpg (70.31 KiB) Przejrzano 1756 razy
Asia i PSy
Re: KOTY, Kotki i kociaki do adopcji
Wszystkie cudna (takie Bolkowe) ale ta ostatnia piękna! 

- Basia
- Posty: 443
- Rejestracja: poniedziałek 23 mar 2009, 11:23
- Gadu-Gadu: 3582961
- Lokalizacja: Warszawa
Re: KOTY, Kotki i kociaki do adopcji
Nie tylko piękna, ale wygląda też na niezłego gagtkaAnia W pisze:Wszystkie cudna (takie Bolkowe) ale ta ostatnia piękna!

Pozdrawiamy,
Basia i Zuzia
Basia i Zuzia