dzięki , zapraszam jakby Ci się odległości zmniejszyły

nulka
Beskid pojechał ale nie sądzę, żeby był...netowy
mam namiary, będziemy czasami pisywać, już mam wiadomość, że dojechał szczęśliwie i zaaklimatyzował się błyskawicznie

Znaczy że dobrze zsocjalizowany. (W co zresztą ani przez chwilę nie wątpiłem. )weszynoska pisze:zaaklimatyzował się błyskawicznie
Baaardzo trzymam kciukiweszynoska pisze:...właśnie usiłuję przepchną opcję, że Barwa zostanie....ciężko mi idzie...
Ale z tego co wiem, to Diuna jest ukochaną suczką Stefana? na pewno nie chce maleństwa po niej..?weszynoska pisze:Tak, tyle, że ja tak mam w każdym miocie...jojczę jak mi któryś maluch do serca przypadnie...a mój Stefan mi wtedy myje głowę...gdyby nie on...to miałabym już pokaźne stadko![]()
na serio, czy żartem? niemożliwością jest chyba wieloletnia znajomość z każdym nabywcą szczeniaka przy tak dużej hodowliweszynoska pisze:( ale że z zasady nie sprzedaję szczeniąt nieznajomym