No jak na razie tak.BasiaM pisze:Fajnego kompana do zabaw ma BurzaNajważniejsze, że się dogadują
Co prawda maluch cały czas Burzę podgryza i już kilka razy ta przydusiła go łapą do ziemi i warknęła. Ale wtedy mały się uspokajał i szaleli dalej. I tu mam od razu pytanie. Pozwalać jej na takie coś (tzn. żeby sama "uspokajała" zbyt dokuczliwego malucha przez przytrzymanie do ziemi na kilka sekund i obwarczenie)? Bo boję się, czy Burza nie spróbuje go też "chapnąć".
