Bardzo ciekawa i merytoryczna zrobiła sie dyskusja o aparatach. Z mojego doświadczenia, a robię już zdjęcia ponad 50 lat (poważnie

) wybór aparatu zależy od naszych potrzeb. Musimy sobie odpowiedziec na pytanie do czego nam te zdjecia są potrzebne, czy do oglądania w domu już po wydrukowaniu, czy do oglądania tylko na kompie, czy do realizacji ambicji fotograficznych czy do profesjonalnego druku w dużych powiększeniach.
Ja przez te lata prywatnie czy w pracy wykorzystałem różny sprzęt. Najpierw Praktyklesa przedwojenną niemiecką lustrzankę, potem rózne typy Zorki (rosyjska podróbka Laiki), potem Zenit, potem wiele róznych profesjonalnych analogowych aparatów. Potem był czas na cyfrówki, natachałem się na różnych wyjazdach aparatów, obiektywów, wizjerków, filtrów, lamp, statywów i powiedziałem wystarczy. Prywatnie wykorzystuję mały kompakt o dobrym obiektywie z dobrą płytą z wyższej półki i wystarczy. (jest tutaj duży wybór za 1000 zł można już kupić dobry). Oczywiście coś za coś, ale główna zaleta że mały i wygodny i relatywnie tani, o jakości zdjęć wystarczającej do użytku wewnętrznego może być argumentem przy zakupie.

Zdjęcia z takiego aparatu są na stronie Amona i jego blogach, można zobaczyć.
