Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

monik

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

Post autor: monik »

BasiaM pisze:
Wigro pisze:Proszę smarowć ogarowi czurbałki wazeliną grubo, między palcami też, a jak wraca to umyć ciepłą wodą i będzie OK.
pozdrawiam
Potwierdzam - wazelina grubo na łapy i zagoi się jak na psie :)
Uchaty miał niedawno dwie łapy poranione...dziś nie ma śladu.
z tego co wiem, to ran nie powinno się smarować wazeliną, ale może się mylę.. :mysl_1:
Awatar użytkownika
Malgosiaczek_27
Posty: 1587
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

Post autor: Malgosiaczek_27 »

Monik, ale może Wigro-wi chodzi o to żeby rany się nie brudziły, czy jakoś tak. Wiem że wazelina zabezpiecza łapy przed solą (w mieście na chodnikach i ulicach). Na szczęście nasza Nuta zbyt często z ta solą nie ma do czynienia.
Wigro pisze:a ja spytam CZY TE OCZY MAGĄ KŁAMAĆ,
na pewno nie.
Proszę smarowć ogarowi czurbałki wazeliną grubo, między palcami też, a jak wraca to umyć ciepłą wodą i będzie OK.
pozdrawiam
Dziękuje za rade, ale czy wazelina ma zabezpieczać rany przed zabrudzeniem tak jak to zrozumiałam? Bo tłusta wazelina chyba nie sprzyjała by gojeniu ran. Pytam tak dla pewności.
Obrazek

Czekolada uspokaja bardziej, niż kolor zielony ;)
Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

Post autor: wszoleczek »

A czy dla psa nie jest najlepiej jak sobie.... wyliże? Przecież językiem zbiera najwięcej zarazków. Nero na następny dzień miał już wszystko prawie zagojone, spacer skróciliśmy, żeby sobie znowu czegoś nie dowojował i linkę skróciłam, by móc kontrolować po czym chodzi. :psiako:

Wazeliną mu co jakiś czas smaruje poduchy z racji tego, że siedzi na dworze. Na szczęście jest mądry i jak mu się nie opłaca to z budy nie wychodzi :gleba: .
Natalia i Nero
monik

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

Post autor: monik »

wszoleczek pisze:A czy dla psa nie jest najlepiej jak sobie.... wyliże? Przecież językiem zbiera najwięcej zarazków. Nero na następny dzień miał już wszystko prawie zagojone, spacer skróciliśmy, żeby sobie znowu czegoś nie dowojował i linkę skróciłam, by móc kontrolować po czym chodzi. :psiako:

Wazeliną mu co jakiś czas smaruje poduchy z racji tego, że siedzi na dworze. Na szczęście jest mądry i jak mu się nie opłaca to z budy nie wychodzi :gleba: .
Właśnie, tym bardziej że to mała ranka :)
Awatar użytkownika
wladekbud
Posty: 608
Rejestracja: poniedziałek 20 paź 2008, 08:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Oleśnica/d-śląskie

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

Post autor: wladekbud »

O, ale fajnie Nutka wygląda. :piwko:
Dawno nie zaglądałem, a tu Nutka taka szczuplutka :silacz:
Chyba prawie jak Burza (która trochę przytyła). Ile ona teraz waży?
Bo pierwsze spotkanie Nutki z Burzą to jak "szyneczka" i "kosteczka" :gleba:
"Whoever loveth me, loveth my hound." - Thomas More
Awatar użytkownika
Wigro
Posty: 1735
Rejestracja: wtorek 21 paź 2008, 00:30
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: WA-WA

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

Post autor: Wigro »

Wazelina nie leczy ale jest obojętna i zabezpiecza małe podrażnienia.
Jak jest rana to powinna być opatrzona.
Pies moze sobie wylizać ranę do kości,
więc to miejsce należy zabezpieczyć przed samoleczeniem.
Ślina psa, a raczej zęby zawierają bardzo wredne bakterie, co prawda nieszkodliwe dla danego osobnika ale w kontakcie z raną bywają bardzo złośliwe i powodują trudne do wyleczenia skutki.
Sorki za offtopy.
Wracając do tematu głównego Nutka naprawdę przystojnieje, no i nie wiem czym to się może skończyć.
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
Awatar użytkownika
Malgosiaczek_27
Posty: 1587
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

Post autor: Malgosiaczek_27 »

wszoleczek pisze:Wazeliną mu co jakiś czas smaruje poduchy z racji tego, że siedzi na dworze. Na szczęście jest mądry i jak mu się nie opłaca to z budy nie wychodzi :gleba: .
Mądry ten nasz braciszek, nie ma co :)
monik pisze:Właśnie, tym bardziej że to mała ranka :)
Owszem ranka jest mała, to nie rozcięta łapka tylko taka mała dziurka w poduszeczce przedniej łapki. Ale niestety dzisiaj doszła druga ranka. Tym razem na tylnej łapce ...ehhhh... na szczęście też niewielka. :roll:
wladekbud pisze:O, ale fajnie Nutka wygląda. :piwko:
Dawno nie zaglądałem, a tu Nutka taka szczuplutka :silacz:
Chyba prawie jak Burza (która trochę przytyła). Ile ona teraz waży?
Bo pierwsze spotkanie Nutki z Burzą to jak "szyneczka" i "kosteczka" :gleba:
Dziękujemy za komplementy :D Owszem dobrze mówisz, Nucia była jak taka dorodna "szyneczka" :D A Burza na pewno na wiosnę wróci do "linii" jak każda dziewczyna ;) :D :gleba:
Wigro pisze:Wazelina nie leczy ale jest obojętna i zabezpiecza małe podrażnienia.
Jak jest rana to powinna być opatrzona.
Pies moze sobie wylizać ranę do kości,
więc to miejsce należy zabezpieczyć przed samoleczeniem.
Ślina psa, a raczej zęby zawierają bardzo wredne bakterie, co prawda nieszkodliwe dla danego osobnika ale w kontakcie z raną bywają bardzo złośliwe i powodują trudne do wyleczenia skutki.
Sorki za offtopy.
Wracając do tematu głównego Nutka naprawdę przystojnieje, no i nie wiem czym to się może skończyć.
Wigro, słyszałam o tym ze większe rany powinny być zawsze zabezpieczone i że nie powinno dawać psiakowi je wylizywać. No ale ta Nutkowa ranka faktycznie nie jest wielka. Przemyłam ja woda utleniona i na razie zostawię. Ale na spacery będę zabezpieczać łapki wazelina. No i spacery będą odbywały się na drugiej części ogrodu, gdzie nie ma tyle lodu co za domem. Może uda nam się uniknąć kolejnych ranek na łapkach. :roll:
A wracając do tematu "że Nutka przystojnieje" ;) Dziękujemy bardzo :D No i póki co nie martwimy się skutkami :D :gleba:
Obrazek

Czekolada uspokaja bardziej, niż kolor zielony ;)
Awatar użytkownika
wladekbud
Posty: 608
Rejestracja: poniedziałek 20 paź 2008, 08:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Oleśnica/d-śląskie

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

Post autor: wladekbud »

Malgosiaczek_27 pisze:Dziękujemy za komplementy :D Owszem dobrze mówisz, Nucia była jak taka dorodna "szyneczka" :D A Burza na pewno na wiosnę wróci do "linii" jak każda dziewczyna ;) :D :gleba:
Ale ona niech lepiej do niczego nie wraca, bo i tak jest dość lekka, a wydaje mi się, że jeszcze z 2-3 kg by jej nie zaszkodziły. Przytyła - w porównaniu do szkielecika jakim była, jak rosła.
"Whoever loveth me, loveth my hound." - Thomas More
Awatar użytkownika
Malgosiaczek_27
Posty: 1587
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

Post autor: Malgosiaczek_27 »

wladekbud pisze:Ale ona niech lepiej do niczego nie wraca, bo i tak jest dość lekka, a wydaje mi się, że jeszcze z 2-3 kg by jej nie zaszkodziły. Przytyła - w porównaniu do szkielecika jakim była, jak rosła.
Aaaaa..no to zmienia postać rzeczy ;) Czyli ona nie utyła tylko dba dziewczyna o formę i linię i wie że teraz "anorektyczne" sylwetki wychodzą z mody :D :gleba:
Obrazek

Czekolada uspokaja bardziej, niż kolor zielony ;)
Awatar użytkownika
Kate
Posty: 260
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 21:46
Gadu-Gadu: 8801519
Lokalizacja: Krosno / Warszawa

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

Post autor: Kate »

Malgosiaczek_27 pisze:
wladekbud pisze: Czyli ona nie utyła tylko dba dziewczyna o formę i linię i wie że teraz "anorektyczne" sylwetki wychodzą z mody :D :gleba:
To niech może zadzwoni do Kasji i jej to przekaże, może w końcu zechce porzucić dietę :marzyc:
ODPOWIEDZ