Entropia - dyskusja

[hania]

AniuN nie odpowiedziałaś na moje pytanie
Czy już jest później?

Ja muszę przyznać, że osobiście nie jestem w stanie od razu rozpoznać wszystkich psów z KW. Szczeniaki po Gawrze - bo je znam, ale gdyby nie były po mojej suce nie wiem czy od razu bym wpadła na to, że np Harmonia, Hera, Jeżyna czy Jagoda są z KW. Szczeniaki po Pali - te które widziałam są dość charakterystyczne. Z pozostałymi bywa różnie. Np Ajsza - która też nie ma pełnego PKR-u a KW - według mnie jest jedną z ładniejszych i bardziej typowych suk wystawianych w tej chwili. Według sędziów zresztą też.

Muszę przyznać, że widziałam kilkadziesiąt, jeśli nie kilkaset ogarów i nigdy nie widziałam takiego z przerośniętą masą mięśniową.

I nie znalazłam we wzorcu nic na temat luźnej skóry u ogara. Jest tylko opis zwisających fafli.

Co do sierści - jak najbardziej się zgadzam. Poza tym, że najbardziej krótkowłosym i bezpodszerstkowym moim ogarem był ogar z pełnym rodowodem .

A już pomijając całą ideologię słuszności dolewania psów z KW - zdrowotność, entropia, zmniejszenie pokrewieństwa itp. to stosunkowo często zdarza się, że psy z KW wygrywają z psami pełnorodowodowymi. I nie dlatego, że są z KW a dlatego, że są bardziej zgodne ze wzorcem, lepiej się ruszają i mają mniej wad anatomicznych.

[hania]

I jeszcze jedno - uważam, że każdy może mieć swoje zdanie i każdemu może się podobać pewien typ ogara i każdy może mieć jakiś swój wymarzony ideał (mój np wyglądałby jak skrzyżowanie Dumki, Sówki, Irgi i Paśki z charakterem Hultaja). Mogą się nie podobać psy z KW (mnie też wiele się nie podoba - ale mają inne zalety).

Ale wypowiadanie się w autorytatywny sposób na podstawie niewielkiego wycinka populacji jest dla mnie dziwne.

A jeszcze odnośnie starych linii - dla mnie np stare linie to psy z Ogarliszek, psy Kartawika, psy z Rogoźnickich Lasów - które w tej chwili są często są dużo bardziej podobne do psów KW niż PKR. Zdecydowanie lżejsze w typie z bardzo niewielką ilością luźnej skóry i zazwyczaj dobrze widocznym umięśnieniem.

[ania N]

Haniu - też się zgadzam z tym że każdy ma swoje zdanie. I nie neguję Twojego i innych doświadczenia. Patrzę na ogary jeszcze świeżym okiem i dlatego rozpoczynam dyskusję i zadaję pytania.
To co mogę zrobić to porównywać ogary które widziałam ze wzorcem, i takie jest chyba moje prawo. Wzorzec ogara zamieszczacie przecież na stronach swoich hodowli i potencjalny kupiec psa tym się sugeruje - ja również.
Wiem że wprowadzenie NN jest konieczne dla zdrowia rasy. Tylko według mnie nie powinno to skutkować znacznym odbieganiem od wzorca. I chodzi mi tutaj głównie o wzrost i masę psów. Pies powinien mieć od 56 - 65 cm i wydaje mi się że to jest max. jeśli chodzi o ogary. Zaliczamy przecież je do psów ras średnich.
Fiord wg. wzorca ma górną granicę wzrostu, tymczasem okazało się, że część ogarów przewyższa go o głowę. Samo nasuwa się więc pytanie ile mają w kłębie i czy to aby nie lekka przesada?

A co do skóry też nie chciałabym żeby ogary wyglądały jak wielkie obwisłe bloodhoundy ale we wzorcu pisze w budowie szyi: "podgardle zwisające z dużą ilością fałdowanej skóry"

Wszystkim nam zależy na ogarach więc wydaje mi się że powinniśmy dyskutować zarówno o tym co nam się wydaje w nich pozytywne jak i negatywne.

[Ania W]

Łoza jest w typie "rodezjana" jeżeli chodzi o budowę a na przykład ma dość obfite podgardle.
Myślę, że przede wszystkim pomyłką jest bardzo wybiórcze cytowanie wzorca a właściwie podkreślanie pewnych fragmentów przy pominięciu innych. Każdy z nas ma jakąś wizję ogara : jedni będą woleli "rodezjan", inni "molosy"....
Najczęściej to jest tak, że dużą rolę w tym jaki ideał ogara sobie tworzymy ma to jakiego ogara posiadamy w domu. Ja pierwszego ogara - Barda mam ciemnego i z ciemnym okiem i to jest to na co zwracam zawsze uwagę. Dodatkowo nie jest mocnym psem więc jakoś do "molosów" nigdy mnie bardzo nie ciągnęło. Owszem fajnie się patrzy na takie "zmarchy" czy uchole do ziemi to są tylko dwa elementy budowy psa i szkoda jak ocena psa kończy się tylko na jego głowie.
Ja teraz mogę zrobić na przykład taki "myk" ze wzorcem
Pies średniego wzrostu, silnej i zwartej budowy, o silnym kośćcu i pewnej masie, proporcjonalnych nogach. Cała sylwetka wskazuje na siłę i wytrwałość, mniej na szybkość..
Oczy
Wyraz łagodny, spokojny, nie za głęboko osadzone, ciemnobrązowe, dolne powieki u psów starszych obwisłe.
Budowa przodu
Klatka piersiowa o dużej pojemności, w miarę szeroka i głęboka, przedramię dość dobrze umięśnione. Łopatka skośna, pokryta dobrze rozwiniętymi mięśniami. Napiętek dobrze zaznaczony, wydatny, wyraźny, suchy, gruby, odpowiednio do kości nóg.
Nogi
Na dość grubej kości mocne mięśnie, palce dobrze zebrane, pazury silne, grube, u psów pracujących krótkie. Przy białych palcach jasne, przy żółtych – czarne.
Korpus
Klatka piersiowa obszerna, w miarę szeroka i głęboka. Pierś z przodu sięga do łokcia, żebra dobrze wysklepione, długie – jak i cała klatka piersiowa, bardziej zbliżone do pozycji pionowej niż u innych ras. Grzbiet długi, szeroki i muskularny.
Budowa tyłu
Uda na grubej kości; długie, mocne, dobrze rozwinięte mięśnie; goleń pochyła, dość krótka, dobrze umięśniona. Staw skokowy suchy, wyrazisty.

Ogon
Osadzony raczej nisko, gruby, pokryty dłuższym włosem od spodu, sięga niżej stawu skokowego, lekko spadający, od polowy podudzia lekko zgięty. W ruchu swobodnym uniesiony nieco ku górze, lecz nie zaokrąglony.
Kolor (maść) sierści
Głowa i uszy z wyjątkiem nalotów z obu stron czaszki podpalane, uszy nieznacznie ciemniejsze od reszty. Nogi, podbrzusze i uda również podpalane. Korpus czarny lub ciemnoszary, prawie czarny, w staropolskim języku myśliwskim zwany podżartym. Podpalenie zasadniczo żółte, ma różne natężenie tej barwy aż do rdzawo – cynamonowej, najbardziej cenionej u ogara polskiego.
Budowa
Waga: suki 20 – 26 kg, psy 25 – 32 kg Wzrost: suki 55 – 60 cm, psy 56 – 65 cm.

(tu warto zwrócić uwagę nie tylko na wzrost ale i na wagę )

I nagle okazuje się, że jednak "rodezjany"nie są tak bardzo odbiegające od wzorca
Co więcej -wiele psów PKR w tym wzorcu się nie mieści

Księga wstępna nie będzie wiecznie otwarta a psów na KW (ja raczej rozpoznaję potomków tych psów ale część z nich naprawdę nie odbiega bardzo od PKR) nie ma znowu aż tak dużo więc myślę że to nie dramat. Stary (naprawdę stary) typ ogara jest psem lżejszym od wielu współczesnych (chociaż mocne też się zdarzały ) i dobrze to widać na starych zdjęciach.
Tak jak napisała Hania lękliwość i agresja to zdecydowanie nie tylko problem psów KW.
O kiepskim ruchu ogarów słyszałam także niezależnie od weta, który hoduje posokowce i obserwuje rasę z boku. Ja także uważam, że nie jest z tym dobrze ale może nie jestem w tej kwestii jakimś szczególnym autorytetem.

A wracając do psów KW i entropii. Myślę, że to duża szansa na zmniejszenie częstotliwości występowania tej wady a jednocześnie wcale nie aż tak duże zagrożenie dla "ogarowatości ".

[ania N]

Owszem Aniu zgodzę się z tym co zaznaczyłaś pogrub jeszcze to średniego wzrostu na początku i wszystko będzie się zgadzać.

[monik]

Z tego co piszecie, rozumiem, że bardziej ogarzy jest gończak białoruski niż nasze ogary?

Młody, kilku miesieczny pies:


A tutaj to taka Nutka nawet


A ten ma umaszczenie podżare?




A tutaj dwójka dzieci


Zdjęcia pochodzą z estońskiej strony hodowli dobermanów:
http://www.dobermann.ee/lanno/" onclick="window.open(this.href);return false;

PS. A tak w ogóle, to chyba wyszliśmy już z tematu entropium, a weszliśmy na wzorzec, wiec może by to ktoś przeniósł w dobre miejsce?

[weszynoska]

mnie się typ mojej Diuny podoba, chciałabym tylko trochę poprawić głowę...te skośne oczy mnie ogromnie pociągają
mimo, że Diuna jest suka wysoką, nie ma w niej nic z ociężałości, ani niezgrabności, jej ruch jest piękny i ogromnie wydajny, zero tłuszczu, dobra masa mięśniowa, trochę luźnej skóry na podgardlu,

tylko głowa odrobinę inna i jak dla mnie wzorzec

fotka Diuny wykadrowana z dużej i niewyraźna;


ale tak kazdy o swoim psie może napisać

oglądając fotki powyższe, wyraźnie widać, że głowy są niepodobne do naszych ogarów

[monik]

Ja bym raczej napisała, że głowy są podobne,ale nie takie same
Bo resztę to nawet ONy mają podobne do ogarów (mam na myśli umaszczenie lub wszystko poza głową u starego u typu ONa )

[ania N]

No cóż z tego wynika że nie ma jednego wzorca ogara - są ogary w jakimś typie - rhodezjana, molosa, chihuahua itp. co się komu podoba. Mi się zawsze podobał Hultaj ale może sobie wybrałam niewłaściwy wzorzec

[monik]

No cóż z tego wynika że nie ma jednego wzorca ogara - są ogary w jakimś typie - rhodezjana, molosa, chihuahua itp. co się komu podoba. Mi się zawsze podobał Hultaj ale może sobie wybrałam niewłaściwy wzorzec

Hm, a są ogary w typie chihuahua?



GB (czyli te powyżej) mi się podobają, ale mogłyby mieć większy stop i oczy mniej "pitbullowate",
czyli o bardziej "ogarzym, łagodnym spojrzeniu"