Karolina i charty polskie...

Awatar użytkownika
musia
Posty: 731
Rejestracja: sobota 14 lut 2009, 08:32
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Karolina i charty polskie...

Post autor: musia »

A pięknie wyszłaś na fotach w tym stroju. I nagroda chyba była jakaś w tej "konkurencji".
"Zagraj ma ton niemal basowy.Śpiewak trochę wyższy i spełnia rolę barytonu. Lutnia ma piękny matowy głos, a Nutka najcieniej i najwyżej ciągnie. Wszystkie tworzą chór.
To jest myśliwski śpiew, w którym dźwięczy cała psia radość życia "
monik

Re: Karolina i charty polskie...

Post autor: monik »

Rudolf pisze:Witam i ja z Rudolfem :)
Nigdy jeszcze nie widziałam charta polskiego na żywo. Dziękuję za umożliwienie pooglądania go chociaż na zdjęciach :))
Wydaje mi się, że to też słabo rozpropagowana rasa... Ale być może nie mam racji, bo dotąd nie obracałam się w psim towarzystwie :)
To nic straconego, można się jeszcze spotkać z chartami znowu na jakimś spacerku na Cytadeli ;)
I wtedy też na pewno będzie charcica polska Antrejka :)
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Karolina i charty polskie...

Post autor: kasiawro »

Karolina pisze: Charty nie polowały w sforach tylko w smyczach, ktore obejmowały max. trzy charty, które razem były trzymane i razem polowaly, więc przebywanie w dużej ilości psów męczy je i drażni, to bardzo wrażliwe psy.
Jeśli możesz coś więcej o tych "smyczach" bo często właśnie jak czytam coś o chartach właśnie pojawia się ten wyraz, a to chyba nie chodzi o zwykłą smycz ;)?
I mam jeszcze pytanko, czy jak chodzisz na spacery(pola, łąki) w 2-3 psy (charty) czy one się nie nakręcają i nie próbują "polować" gonić zwierzyny. Koleżanka kiedyś opiekowała się 2 chartami starszej pani i opowiadała mi, że jak je razem puszczała to one próbowały nawet zaganiać małego psa.
Pytam bo mam 2 psy i też widzę ogromną różnice na spacerach jak jeden drugiego nakręca.
Zdjęcia z pokazu piękne - gratuluję!!!
Awatar użytkownika
Rudolf
Posty: 375
Rejestracja: niedziela 02 lis 2008, 11:39
Gadu-Gadu: 2095935
Lokalizacja: Poznań/ Kalisz
Kontakt:

Re: Karolina i charty polskie...

Post autor: Rudolf »

Przyłączam się do zachwytów nad zdjęciami, filmiki obejrzę później :)

Monik - jak będziecie wychodzić, to daj znać :) jeśli będę mogła, to chętnie się wybiorę z Rudolfem.
Marta & Rudolf

Obrazek
monik

Re: Karolina i charty polskie...

Post autor: monik »

Rudolf pisze:Przyłączam się do zachwytów nad zdjęciami, filmiki obejrzę później :)

Monik - jak będziecie wychodzić, to daj znać :) jeśli będę mogła, to chętnie się wybiorę z Rudolfem.
Wysłałam Tobie pw, żeby watku Karoliny nie zaśmiecać :)
bea100

Re: Karolina i charty polskie...

Post autor: bea100 »

Lecę ze spóźnionym, ale serdecznym powitaniem :P
Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: Karolina i charty polskie...

Post autor: wszoleczek »

Dla Karoliny może nie istnieć technologia (jedyne co jej potrzebne to aparat do robienia zdjęć i komputer i je publikować). Telewizja? Jedynie w wakacje serial o dziewczynach jeżdżących konno :gleba:
Telefon- ma, ale nie zawsze odbiera :jezyk:

Liczą się tylko konie i charty :fiufiu:
Natalia i Nero
monik

Re: Karolina i charty polskie...

Post autor: monik »

wszoleczek pisze:...
Liczą się tylko konie i charty :fiufiu:
taaaa, też skądś to znam :roll: ale bym do tego dodała jeszcze fotografię ;)
czyli konie, psy i fotografia ;)
Awatar użytkownika
ketrin
Posty: 1985
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 20:36
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łódź

Re: Karolina i charty polskie...

Post autor: ketrin »

Witajcie serdecznie :hi_1:
Awatar użytkownika
Karolina
Posty: 73
Rejestracja: sobota 12 gru 2009, 20:47

Re: Karolina i charty polskie...

Post autor: Karolina »

Przepraszam za tak długie milczenie ;)

Jeszcze raz dziekuję wszystkim za powitanie :)

Jeśli możesz coś więcej o tych "smyczach" bo często właśnie jak czytam coś o chartach właśnie pojawia się ten wyraz, a to chyba nie chodzi o zwykłą smycz ?
co do "smyczy chartów" to słowo "smycz" nie oznaczało samego przedmiotu lecz oznaczało parę lub trójkę chartów wspólnie polujących. Smycz chartów, była to zazwyczaj para (na zająca, lisa), która sie dobrze znała i potrafiła współpracować ze sobą na polowaniach. Charty ze smyczy były trzymane razem w osobnych pomieszczeniach i każda smycz miała odrębnego szczwacza. Charty, które tworzyły smycz były starannie dobierane pod względem charakteru i umiejętności, musiały byc to charty, które sie po prostu lubiły :) Tak jest również obecnie na Próbach Pracy Smyczy Chartów, gdzie właściciele do coursingu poszczają właśnie parę chartów czyli smycz.
Charty więc nie polowały w większej ilości niż dwa, wyjątkiem było polowanie na wilka gdzie puszczano 3 ale nie więcej niż 4 charty.
"Smycz" przeznaczoną dla chartów (czyli przedmiot) w naszym rozumieniu nazywano dawniej po protu rzemieniem zakończonym pętlą, którą przekładano przez ramię, natomiast drugi koniec smyczy trzymano w ręce, w momencie gdy charty miały rozpocząć polowanie ten wolny koniec wypuszczano z ręki i charty były wolne....
a tutaj ilustracja :)
Obrazek
Juliusz Kossak, Myśliwy na polowaniu z chartami

Obrazek
Juliusz Kossak,Asesor z Rejentem na polowaniu z chartami (ilustracja do Pana Tadeusza)
- na tym obrazie widać moment wypuszczania smyczy (rzemienia) z ręki...
Obrazek
Józef Brandt, Ucieczka przed burzą
(tutaj smycz składająca się z trzech chartów)
a tu moja smycz, jak na razie złożona z jednego charta :mrgreen:
Obrazek
I mam jeszcze pytanko, czy jak chodzisz na spacery(pola, łąki) w 2-3 psy (charty) czy one się nie nakręcają i nie próbują "polować" gonić zwierzyny. Koleżanka kiedyś opiekowała się 2 chartami starszej pani i opowiadała mi, że jak je razem puszczała to one próbowały nawet zaganiać małego psa.
- tzn, charty zawsze próbują polować na spacerach czy to w pojedynkę czy w większej ilości. I charta, który zaczyna coś gonić nie da się odwołać, są wtedy głuche i ślepe.Ale to prawda, że w większej ilości nakręcają się wzajemnie i trudniej im odpuścić polowanie, chart w pojedynkę szybciej wróci i nie zapuści się tak daleko jak już np. dwa charty.A co do innych psów, to charty raczej nie polują na inne psy. Jeśli chart by zrobił krzywde innemu psu to z całkiem innych pobudek niż chęć polowania. Chociaż charty polskie jako psy, które polowały na wilki mogą mieć ciągoty do polowania na inne psy, chociaż wydaje mi się, że musiałby być to chart bardzo niesocjalizowany i celowo wyszczuty przez właściciela. Charty bawiąc się z innymi psami bawią się w "zabijanie", tzn. w biegu łapią innego psa za tylną nogę, wywracają i takiego leżącego psa łapią za gardło, przyduszając. Jest to oczywiście zabawa i w taki sposób właśnie bawią się szczenięta charta polskiego, ale nie ma co ukrywać, że taka zabawa ma na celu naukę zabijania :)
Ale ogólnie charty polskie są bardzo przyjazne w stosunku do innych psów :)

tak w skrócie, to chyba wszystko...
pozdrawiamy :)
charty polskie...
ODPOWIEDZ