Szyszka Tropinos

Awatar użytkownika
MAsop
Posty: 526
Rejestracja: sobota 18 kwie 2009, 14:15
Gadu-Gadu: 0

Re: Szyszka Tropinos

Post autor: MAsop »

BasiaM pisze: Nie mówi się kameleona tylko GOCHĘ :D
Odwiedźcie bloga kasiwro to będziecie wiedzieć dlaczego :jezyk_3:
Nasza GOCHA ma czasami takiego irokeza jak się wścieka :zly2: (byliśmy u GOCHY)
Obrazek
Awatar użytkownika
Malgosiaczek_27
Posty: 1587
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51

Re: Szyszka Tropinos

Post autor: Malgosiaczek_27 »

MAsop pisze:Podobno trzeba to ignorować (takie nachalne zachowanie) ale czasami naprawdę trudno :zly3:
Owszem trudno, i to bardzo. Przecież takie słodkie oczka potrafią wszystko wyprosić :D No ale powiem Wam że my nie ignorowaliśmy "wylewnych" przywitań naszej Nuty i dzisiaj mamy "szczerząco- szczekająco-śpiewająco-wpychajace się pod nogi" przywitania po powrocie do domu. U małego szczeniorka było to słodkie i śmieszne, ale u dużej suni to już trochę męczące :fiufiu: :wstydek: Niestety teraz będzie trudniej to zmienić, więc chyba czasami warto się powstrzymać zawczasu ;) :D
Obrazek

Czekolada uspokaja bardziej, niż kolor zielony ;)
Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: Szyszka Tropinos

Post autor: wszoleczek »

Tak patrzę na waszego bloga i żal mi d... ściska, że nie mam nawet jednego zdjęcie małego Nera :placzek: (chyba sobie napiszę do agag)
Natalia i Nero
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Szyszka Tropinos

Post autor: kasiawro »

wszoleczek pisze:Tak patrzę na waszego bloga i żal mi d... ściska, że nie mam nawet jednego zdjęcie małego Nera :placzek: (chyba sobie napiszę do agag)
Wszoleczek zajrzyj na swego bloga ;)
Awatar użytkownika
MAsop
Posty: 526
Rejestracja: sobota 18 kwie 2009, 14:15
Gadu-Gadu: 0

Re: Szyszka Tropinos

Post autor: MAsop »

Malgosiaczek_27 pisze: Owszem trudno, i to bardzo. Przecież takie słodkie oczka potrafią wszystko wyprosić :D No ale powiem Wam że my nie ignorowaliśmy "wylewnych" przywitań naszej Nuty i dzisiaj mamy "szczerząco- szczekająco-śpiewająco-wpychajace się pod nogi" przywitania po powrocie do domu. U małego szczeniorka było to słodkie i śmieszne, ale u dużej suni to już trochę męczące :fiufiu: :wstydek: Niestety teraz będzie trudniej to zmienić, więc chyba czasami warto się powstrzymać zawczasu ;) :D
Pewnie jasno się nie wyraziłam:powitania są cudowne i to nam nie przeszkadza :happy3: Bardziej chodzi o to co dzieje się w trakcie wspólnego popołudnia lub wspólnych weekendów. Podobno nie należy cały czas poświęcać uwagi szczeniakowi/psu a u nas Szyszunia walczy i to dość zaciekle, wymuszając w taki sposób jak pisałam wczoraj, zwrócenie naszej uwagi. Wczoraj było szczekanie, nie pomogło.Kolejne w repertuarze podbieganie do nogi z wielkim szczekaniem, nie pomogło. Ostatni - finał- szczekanie ostre, podbieganie i trącanie nosem mojej nogi pod tytułem: Baw się ze mną bo inaczej Cię ugryzę!!!Też nie pomogło. Szczeka też jak rozmawiam przez telefon, na początku kończyłam rozmowę, ale teraz już nie, bo wiem że to było wymuszanie zainteresowania.
Obrazek
Awatar użytkownika
Malgosiaczek_27
Posty: 1587
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51

Re: Szyszka Tropinos

Post autor: Malgosiaczek_27 »

MAsop pisze:
Malgosiaczek_27 pisze: Owszem trudno, i to bardzo. Przecież takie słodkie oczka potrafią wszystko wyprosić :D No ale powiem Wam że my nie ignorowaliśmy "wylewnych" przywitań naszej Nuty i dzisiaj mamy "szczerząco- szczekająco-śpiewająco-wpychajace się pod nogi" przywitania po powrocie do domu. U małego szczeniorka było to słodkie i śmieszne, ale u dużej suni to już trochę męczące :fiufiu: :wstydek: Niestety teraz będzie trudniej to zmienić, więc chyba czasami warto się powstrzymać zawczasu ;) :D
Pewnie jasno się nie wyraziłam:powitania są cudowne i to nam nie przeszkadza :happy3: Bardziej chodzi o to co dzieje się w trakcie wspólnego popołudnia lub wspólnych weekendów. Podobno nie należy cały czas poświęcać uwagi szczeniakowi/psu a u nas Szyszunia walczy i to dość zaciekle, wymuszając w taki sposób jak pisałam wczoraj, zwrócenie naszej uwagi. Wczoraj było szczekanie, nie pomogło.Kolejne w repertuarze podbieganie do nogi z wielkim szczekaniem, nie pomogło. Ostatni - finał- szczekanie ostre, podbieganie i trącanie nosem mojej nogi pod tytułem: Baw się ze mną bo inaczej Cię ugryzę!!!Też nie pomogło. Szczeka też jak rozmawiam przez telefon, na początku kończyłam rozmowę, ale teraz już nie, bo wiem że to było wymuszanie zainteresowania.
Wiesz co do tyc powitań, to ja wiem że są cudowne. Ale tak jak napisałam do czasu... Bo teraz jak sunia jest duża to te "wylewne" powitania, zwłaszcza jak przychodzą goście którzy nie są aż takimi wielkimi zwolennikami psiego głaskania i miziania to są uciążliwe i męczące. Nuta rwie się do każdego, piszczy i wali ogonem na lewo i prawi, trudno ją utrzymać. Zamykam ja w pokoju na czas witania się z gośćmi, potem wypuszczam i proszę o jej ignorowanie. Uspokaja się po chwili ale pierwsze minuty są trudne ... :fiufiu: Maluszek jest łatwiejszy do spacyfikowania, a 30 kilowa Nuta już ma więcej siły i w łapach i w ogonie ;) Więc lepiej zastanowić się czy takie zachowanie w późniejszym czasie, również nie będzie nam przeszkadzało. U szczeniaczka wszystko jest słodkie, i szczekanie i piszczenie i skakanie... potem niestety troszkę mniej... ;) Jeśli chodzi o wymuszanie zainteresowania to masz racje, że to jej zachowanie właśnie nim było. Niestety nie wszystkie śmieszne sytuacje są dobre, trzeba jak najszybciej sobie z nimi poradzić, żeby potem nie było problemu ;)
Obrazek

Czekolada uspokaja bardziej, niż kolor zielony ;)
Awatar użytkownika
irie
Posty: 3550
Rejestracja: środa 14 paź 2009, 23:04
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Szyszka Tropinos

Post autor: irie »

Czy Szyszka ubiera choinke i lepi pierogi i nie ma juz czasu na bloga? ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Szyszka Tropinos

Post autor: BasiaM »

irie pisze:Czy Szyszka ubiera choinke i lepi pierogi i nie ma juz czasu na bloga? ;)
...albo zaczęła psocić i przegryzła kable od netu :D
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
MAsop
Posty: 526
Rejestracja: sobota 18 kwie 2009, 14:15
Gadu-Gadu: 0

Re: Szyszka Tropinos

Post autor: MAsop »

BasiaM pisze: ...albo zaczęła psocić i przegryzła kable od netu :D
Ktoś wykrakał problemy :placzek:
Wróciliśmy wczoraj ze Świąt w Borach Tucholskich (byliśmy bez laptopa) i internet odszedł :zly2:
Kable nie zostały przegryzione bo mamy bezprzewodowy :gleba:
Obrazek
Awatar użytkownika
MAsop
Posty: 526
Rejestracja: sobota 18 kwie 2009, 14:15
Gadu-Gadu: 0

Re: Szyszka Tropinos

Post autor: MAsop »

irie pisze:Czy Szyszka ubiera choinke i lepi pierogi i nie ma juz czasu na bloga? ;)
Przepraszamy za zaniedbanie.... ale w nagrodę trochę zdjęć.
Nie było nas tydzień, ponieważ wyjechaliśmy na święta. Szyszolek nauczył się mnóstwa nowych rzeczy :silacz: chodzenia po schodach, wychodzenia na dwór (za zgodą weterynarza), w przeciągu jednego dnia nauczyła siebie i nas sygnalizacji, że trzeba wyjść za potrzebą na śnieżek. Chyba polubiła mrozy do -16 i wariactwa na śniegu. Poznała mnóstwo zapachów i ma już kilka ulubionych roślinek w ogrodzie (uwielbia melisę, ale nie tymianek :zly1: ).
Jeżeli ktoś widział jak lisy polarne polują w śniegu, to tak Szyszka poluje w ogrodzie za zapachami :gleba: :gleba: :gleba:
Dostała w prezencie skórę barana albo owcy :niewka: (trudno ocenić :gleba: ) i bardzo ją polubiła.
Oprócz tego należy jej się medal za podróż pociągiem całą drogę śpi, jak Aniołek :aniol: i wytrzymuje z pisiami do przesiadki :marzyc: Z mniej przyjemnych spraw, puszcza bąki w pociągu i niektórzy współpodróżnicy pewnie podejżewają o to nas :gleba: :gleba: :gleba:
Załączniki
...jeszcze w domu zaprzyjaźniłam się z rybkami
...jeszcze w domu zaprzyjaźniłam się z rybkami
PC151530.JPG (178.66 KiB) Przejrzano 480 razy
zwiedzanie ogrodu
zwiedzanie ogrodu
PC231574_edited-1.jpg (169.26 KiB) Przejrzano 480 razy
pierwsza zdobycz
pierwsza zdobycz
PC221565.JPG (180 KiB) Przejrzano 480 razy
nowa ulubiona zabawka
nowa ulubiona zabawka
PC231578.JPG (160.35 KiB) Przejrzano 481 razy
PC231583.JPG
PC231583.JPG (132.66 KiB) Przejrzano 481 razy
Obrazek
ODPOWIEDZ