
ech.... nie tak dawno ja ganiałam za qpami po domu
Raz nawet była śmieszna historia kiedy Uchatek miał może z 8tyg
Otóż : ja poszłam do łazienki, leżę sobie w wannie i nagle mój nos wyczuł

qpę...
No więc krzyczę " Wojtek, Uchaty qpę zrobił ... sprzątnij jak możesz "
Po jakimś czasie Wojtek mówi "Ty się chyba z Uchatym porozumiewasz myślami...skąd wiedziałaś, że była qpa ? W łazience przecież byłaś... a ja w pokoju nic nie czułem

Musisz go bardzo dobrze znać ..."
Wybuchnęłam śmiechem

bo tak na prawdę były w domu otwarte okna, w drzwiach łazienkowych mamy na dole wywietrzniki i z wiatrem przyleciał do mnie qpowy swąd
Szyszka extra jest
