Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj oraz nasza Fatra Sfora Nemroda i ich wspólna Jagna.
Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie
Bok ma załatwiony? Biedaczka. Dużo zdrowia od bratowej Redy, Lesia i nas wszystkich. A Pani niech się nie martwi. Pasja szybko wydobrzeje.
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie
Już widać jak dobrzeję i dziura się zasklepia, tylko ten abażur w nocy im spać nie dałam bo łaziłam i szukałam "łosia" który mi to zdejmie- nawet Babcia nie wymiękła a zawsze się udawało z kiełbaską z lodówki 

- Malgosiaczek_27
- Posty: 1587
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51
Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie
Biedna Ciocia nie może znaleźć pomocnika do zdjęcia tego ustrojstwa
Siostrzenica by pomogła ale za daleko


Siostrzenica by pomogła ale za daleko

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie
Oo jakie oczka proszące ,my ogarki mamy swoje sposoby ...
A swoją drogą macie fajną babcię ,bo nasza to się boi ogarków
i nawet lizanie Łazika ja nie przekonuje
zdrówka życzymy
A swoją drogą macie fajną babcię ,bo nasza to się boi ogarków

zdrówka życzymy

- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie
[quote="nulka"]
A swoją drogą macie fajną babcię ,bo nasza to się boi ogarków
i nawet lizanie Łazika ja nie przekonuje
/quote]
Babcia fajna bardzo lubi mnie dokarmiać, pańcia opowiada, że od kiedy pamięta zawsze jak ją prosiła aby mieć psa w domu to słyszała "daj spokój ja nie lubię psów, pies musi mieć duży ogród itd." a teraz w rodzinie mamy sporo psów (chyba wszyscy na złość Babci
) i co najlepsze odwiedziny są zawsze u niej. Ja mam swój sposób siadam na środku kuchni i patrzę raz na babcią, raz na lodówkę...popatrzę tak około 10 min. babcia nie wytrzymuje tego spojrzenia błagalnego i otwiera lodówkę....ale tylko wtedy jak Kasi, ani Tomka nie ma w okolicy
Tak to właśnie jest z naszą babcią, która całe życie powtarza ja nie lubię psów a gada z nami jak zostajemy u niej ..
Nasza babcia nie boi się ogarków ale jak jest odświętnie ubrana to nie lubi tej śliny na sobie
A swoją drogą macie fajną babcię ,bo nasza to się boi ogarków

/quote]
Babcia fajna bardzo lubi mnie dokarmiać, pańcia opowiada, że od kiedy pamięta zawsze jak ją prosiła aby mieć psa w domu to słyszała "daj spokój ja nie lubię psów, pies musi mieć duży ogród itd." a teraz w rodzinie mamy sporo psów (chyba wszyscy na złość Babci



Nasza babcia nie boi się ogarków ale jak jest odświętnie ubrana to nie lubi tej śliny na sobie

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie
Super relacja z zagrody. Alez te psy maja przygody!
Mam nadzieje, ze Pasja juz wydobrzala.
bo jakzesz to bohaterce chodzic w takim nietwarzowym abazurze
Mam nadzieje, ze Pasja juz wydobrzala.
bo jakzesz to bohaterce chodzic w takim nietwarzowym abazurze

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie
Pasja, ku mojej radości, moja Pańcia często zagląda do Waszego bloga
. A ja stoję za nią i sobie podczytuję, i oglądam Wasze foty. Masz takie fajne życie w przepięknych terenach ze świetnym Pańciostwem. Myślę, że nawet opieka nad urwisem Zagajem nie sprawia Ci wielkiego kłopotu. Wychowywanie takiego rozrabiaki to pewnie trochę pracy ale też trochę zabawy i radości.
Ja podziwiam Twoją sylwetkę
– pewnie bardzo dbasz o linię i nie obżerasz się łakociami. Jesteś dla mnie niedościgłym wzorem akrobatki – Twoje foty na belach słomy mnie urzekły i powaliły. Próbowałem kiedyś potem sam wdrapać się na taką belę, ale to dla mnie za trudne
.
Myślę, że musiałaś chronić tego smarkacza Zagaja w zagrodzie w momencie, kiedy zostałaś ranna, bo inaczej zwinnie byś uskoczyła. Cóż, nieszczęśliwy wypadek… Mam nadzieję, że rana szybciutko się zagoi i znów wyruszysz na wędrówkę i znów będą piękne foty.
Pozdrawiam i życzę Ci błyskawicznego powrotu do formy
Twój cichy wielbiciel z daleka
Lokis
PS
A na tych fotach, gdzie Zagaj tak fajnie ustawia łapki to on nie robi tego jak dziewczynka tylko skrzętnie zakrywa swoje klejnoty przed wścibskim okiem aparatu. Muszę sobie to zapamiętać i też tak robić, bo kiedy przyjrzałem się swoim zdjęciom, jak siedzę, to wstyd mnie ogarnął
.

Ja podziwiam Twoją sylwetkę


Myślę, że musiałaś chronić tego smarkacza Zagaja w zagrodzie w momencie, kiedy zostałaś ranna, bo inaczej zwinnie byś uskoczyła. Cóż, nieszczęśliwy wypadek… Mam nadzieję, że rana szybciutko się zagoi i znów wyruszysz na wędrówkę i znów będą piękne foty.
Pozdrawiam i życzę Ci błyskawicznego powrotu do formy

Twój cichy wielbiciel z daleka
Lokis
PS
A na tych fotach, gdzie Zagaj tak fajnie ustawia łapki to on nie robi tego jak dziewczynka tylko skrzętnie zakrywa swoje klejnoty przed wścibskim okiem aparatu. Muszę sobie to zapamiętać i też tak robić, bo kiedy przyjrzałem się swoim zdjęciom, jak siedzę, to wstyd mnie ogarnął



Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie
PS
A na tych fotach, gdzie Zagaj tak fajnie ustawia łapki to on nie robi tego jak dziewczynka tylko skrzętnie zakrywa swoje klejnoty przed wścibskim okiem aparatu. Muszę sobie to zapamiętać i też tak robić, bo kiedy przyjrzałem się swoim zdjęciom, jak siedzę, to wstyd mnie ogarnął
.[/i][/quote]
Sorki za off topa,
Danusiu na pewno nie masz się czego wstydzić,COHONES są albo nie, na pewno !
jak nas zaproszą i będziemy mogli to pojedziemu na Wzgórza i na pewno będzie super.
Pozdrawiam
Wigro
A na tych fotach, gdzie Zagaj tak fajnie ustawia łapki to on nie robi tego jak dziewczynka tylko skrzętnie zakrywa swoje klejnoty przed wścibskim okiem aparatu. Muszę sobie to zapamiętać i też tak robić, bo kiedy przyjrzałem się swoim zdjęciom, jak siedzę, to wstyd mnie ogarnął



Sorki za off topa,
Danusiu na pewno nie masz się czego wstydzić,COHONES są albo nie, na pewno !
jak nas zaproszą i będziemy mogli to pojedziemu na Wzgórza i na pewno będzie super.
Pozdrawiam
Wigro
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie
Już mnie nic nie boli, tylko dziura się goi, zasycha, strasznie swędzi a ten mój abażur nie pozwala mi się podrapać. Tak mnie tym zdenerwował, że postanowiłam go uszkodzić, teraz mam abażur posklejany taśmąirie pisze: Mam nadzieje, ze Pasja juz wydobrzala.
bo jakzesz to bohaterce chodzic w takim nietwarzowym abazurze

Wracam do formy na spacery chodzimy, ale teraz było u nas mokro więc aparatu nie braliśmy, a poza tym ja chodzę na smyczce aby nie rozwalić bardziej tej rany. Obiecuję mój wielbicieluDanuta pisze:
Mam nadzieję, że rana szybciutko się zagoi i znów wyruszysz na wędrówkę i znów będą piękne foty.
Pozdrawiam i życzę Ci błyskawicznego powrotu do formy![]()


Jeśli chodzi o te łapki Zagaja to masz racje


Dziękuję Lokis za list
Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie
Pasja ... wracaj do zdrowia...bo teraz nie moda na abażury ... a Ty bidulko musisz nosić to COŚ 


