
I to się powinno dla Ciebie liczyć i dobro psa i dlatego myślę, że jesteś (i będziesz) tu z nami

Czekam na dzisiejsze wieści...

No, Burzy też zdarzyło się dać jakiemuś maluchowi po łbie łapą i warknąć (właził jej dosłownie na głowę). Ale za 10 sekund już zgodnie brykali i przewracali się po ziemi bez jakichkolwiek oznak wrogości (jedynie maluch przestał skakać łapkami po oczach Burzy).wszoleczek pisze:A jednego napotkanego psa Nero spoliczkował. Podszedł do nas z przyjacielskim nastawieniem, ja już zadowolona, że Nero nie jest agresywny, a tu nagle warknął i bum łapą
. Obrócił się o 360 stopni i tak uciekał biedak...
i dalejMamy już 2 sukcesy 1. Coraz rzadziej daje nachalną łapkę; 2. Nie szczeka na ciocię nielubiącą psów
.I porady i uwagi od forumowiczów. Super.Aktualnie Nero siedzi sam w kojcu i nie szczeka nie piszczy nie wyje
. Tego dnia wiele komentarzy było w tonie bei100już zaczynamy powoli siadać na komendę i nawet przez 40 sek bawił się zabawką
2 grudnia napisałaWszoleczek- postępy będą, powoli
- i znowu kilka osób dało super rady co i jak robić podkreślająć cierpliwość i konieczność upływu czasu….Teraz gdy razem ćwiczymy i wydaję mu komendę "siad" to czasami zrywa się do skoku.
…..Czy ty nie chcesz wszystkiego na raz i od razu????
- rozumiem że należy potakiwać i przyklaskiwać i nie wolno broń Boże mieć innego zdania…I wszystko ma być słodkie?Reasumując, przed następnym wytknięciem 'błędów' wszołeczek, zastanów się kobieto przynajmniej dwa razy zanim znowu hukniesz z grubej rury.
Uważasz że jestem nieprzychylnie nastawiona??? Skąd ten pomysł???Bo mnie po zacytowanych Twoich wpisach w tym temacie, odechciało by się tu pisać i utrzymywałbym wyłącznie kontakt z przychylnie nastawioną w tym przypadku hodowczynią oraz osobami od których otrzymałem merytoryczne wsparcie.
… Myślenie nie boli.. niezależnie od tego czy jest się za czy nawet przeciw. Polecam.Kurcze dziewczyno!!!!! Pomyśl!!!!!
A tego to już Rafale nie rozumiem????????? I poproszę o wyjaśnienie!!!!!nie pamiętam u nikogo takiej chęci zniechęcenia mnie do dzielenia się moimi rozterkami