ogończyk pisze:Kleszcze, które łażą nie mają się jak struć. Ja sobie frontline chwalę. Zbieram ze względu na dziecko, nas i z wieloletniego nawyku.
Łażą te ,które się jeszcze nie wkręciły,niektóre łażą ,niektóre się wkręcają,a niektóre już się wkręciły no to jak działa frontline?

nawet jak się strują to przecież wcześniej muszą się napić, to zdążą jakieś syfy wpuścić , Łazik miał kila takich dużych , jednego dużego opitego

,"odpadniętego" znalazłam dzisiaj pod krzesłem ,bo jak w takiej sierści znaleźć kleszcza na początku opijania,na głowie i owszem ,ale... nie jestem w tej kwestii pesymistką...i frontline zamienię na coś innego