Ja mówię na takiego szczeniaka "szef"Aszemi pisze:...Największy piesek też często bywa na uboczu jakby miał swoje ścieżki i od małego własne zdanie.
...


Ja mówię na takiego szczeniaka "szef"Aszemi pisze:...Największy piesek też często bywa na uboczu jakby miał swoje ścieżki i od małego własne zdanie.
...
Pierwszy pojadł do pucu i zasnął słodko a reszta rodzeństwa wykańcza co on im zostawił
Tiaaaa..bea100 pisze:Ja mówię na takiego szczeniaka "szef"Aszemi pisze:...Największy piesek też często bywa na uboczu jakby miał swoje ścieżki i od małego własne zdanie.
...a tak właśnie bywa z tymi szefami
taaa, zaczynamy dominować pomalutkuBasiaM pisze:jak stoję w kuchni to on łapami staje na moich stopach, głowę mocno przytula do nogi, uszy spuszcza na podłogę, oczy wywala na wierzch i czeka, czeka, czeka![]()
aż mamusia da mu coś dobrego
spoko, spoko ... nikt tu nad nikim dominować nie będziemonik pisze:taaa, zaczynamy dominować pomalutkuBasiaM pisze:jak stoję w kuchni to on łapami staje na moich stopach, głowę mocno przytula do nogi, uszy spuszcza na podłogę, oczy wywala na wierzch i czeka, czeka, czeka![]()
aż mamusia da mu coś dobrego
Ja to nazywam dwoma połówkami jabłuszkaBasiaM pisze:...tworzymy takie małe towarzystwo wzajemnej adoracji![]()
Coś w tym jest...w takim razie jedna moja połowa należy do Uchatka a druga do Wojtkabea100 pisze:Ja to nazywam dwoma połówkami jabłuszkaBasiaM pisze:...tworzymy takie małe towarzystwo wzajemnej adoracji![]()