
Pies zostawiony sam w domu=demolka:)
Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)
Jak ja wychodzę z domu, Urwis sam wchodzi do transportera, jak otwieram drzwiczki. Nauczył się od Arafata, że nawet całkiem fajne i bezpieczne miejsce, no i jego. Zawsze tam dostaje jeszcze jakąś kość ze ścięgien albo indyczą szyję (uwielbia to bardzo) i jest git. Wiem też, że nie wyje w tym pudle. Jak by wył, to zapewne wiedziałabym już o tym w ten sam dzień 

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)
Mój mąż spisał się chyba na medal i ogary mają swój pokój zamykany na klucz
,tylko zostały tam jeszcze pólki z książkami ,no ale ogary podobno czytające
,jeszcze osobiście tego nie doświadczyłam 



- Malgosiaczek_27
- Posty: 1587
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51
Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)
nulka to super wyjście z sytuacjinulka pisze:Mój mąż spisał się chyba na medal i ogary mają swój pokój zamykany na klucz,tylko zostały tam jeszcze pólki z książkami ,no ale ogary podobno czytające
,jeszcze osobiście tego nie doświadczyłam
![]()



Rozwiązanie z transporterem (klatka) dla malucha tez jest ok, jeśli nie musi tam zbyt długo siedzieć




Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)
To mam kolejny problem
,teraz muszę towarzystwo przyzwyczaić do pokoju
wczoraj Zojka poszła sama z kością ,ale zaczęła drapać na szczęście nie drzwi tylko próg ,dzisiaj dałam je razem ,Łazik dostał gnata ,Zojka też.... za jakiś czas słyszę pisk Zojki i szczekanie ,przychodzę - Łazik ma dwa gnaty a Zojka
drapie próg ,wzięłam Zojkę ,wzięłam jednego gnata ,został tam Łazik z kością ,za chwilę przychodzę Łazik skulony, gnat gdzieś sobie leży
co radzicie?
chyba muszę zostawać tam z nimi ,raz dziennie ? czy kilka razy ?ze mną to wszędzie zostaną
to jest zamykany pokój na parterze ,ciepły z oknem wysoko,


wczoraj Zojka poszła sama z kością ,ale zaczęła drapać na szczęście nie drzwi tylko próg ,dzisiaj dałam je razem ,Łazik dostał gnata ,Zojka też.... za jakiś czas słyszę pisk Zojki i szczekanie ,przychodzę - Łazik ma dwa gnaty a Zojka


co radzicie?
chyba muszę zostawać tam z nimi ,raz dziennie ? czy kilka razy ?ze mną to wszędzie zostaną

to jest zamykany pokój na parterze ,ciepły z oknem wysoko,
- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)
Ano tak to jest jak my rozumiemy o co nam chodzi a nasze psy nie.....
musisz wytłumaczyć psom, że na czas Waszej nieobecności mają grzecznie czekać w pokoju im przeznaczonym....
ale od razu wiem, że bedzie to trudne....

ale od razu wiem, że bedzie to trudne....

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)
...w takim razie ja mam świętego psa
Jak siedzi sam w domu to do sypozycji ma prawie całe mieszkanie (bez łazienki i dużego pokoju).
Gdy wracamy ( czy to po godzinie czy po sześciu) do domu zawsze jest porządek a hrabia leży na łóżku i macha ogonem

Jak siedzi sam w domu to do sypozycji ma prawie całe mieszkanie (bez łazienki i dużego pokoju).
Gdy wracamy ( czy to po godzinie czy po sześciu) do domu zawsze jest porządek a hrabia leży na łóżku i macha ogonem



- Asiun
- Posty: 1267
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 17:50
- Gadu-Gadu: 4129240
- Lokalizacja: pod Warszawą
Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)
Basia, jak nauczyłaś swojego ogra sprzątaćBasiaM pisze: Gdy wracamy ( czy to po godzinie czy po sześciu) do domu zawsze jest porządek a hrabia leży na łóżku i macha ogonem




Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)


Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)
Nulka- ja bym często przebywała z psami w tym pokoju (zamkniętym) i karmiła je tam i bawiła się w nim z nimi i nawet spała tam z nimi parę nocy i byłoby tam zawsze ciepło i najmilej psom jak można...ale też (jednocześnie
) bym obiła próg i drzwi do wysokości łap blachą, boazerią palstikową czyli czymś niewydrapywalnym 


Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)
Ja myślę Basiu, że jak miałabyś 2 psy, to już nie byłyby takie święteBasiaM pisze:...w takim razie ja mam świętego psa![]()
Jak siedzi sam w domu to do sypozycji ma prawie całe mieszkanie (bez łazienki i dużego pokoju).
Gdy wracamy ( czy to po godzinie czy po sześciu) do domu zawsze jest porządek a hrabia leży na łóżku i macha ogonem

Jak jest jeden, to się często nudzi i po prostu śpi (pod warunkiem, że poza tym ma dużo ruchu i nie zostaje na 10 godzin sam w domu), jak są 2 psiaki to już większe pole do popisu i wyobraźnia pracuje

Np. u mnie Blue ma już skończone 7 lat i jak zostaje sama, to jest OK, ale jak już zostaje ich więcej w domu, to

