A to są stare ryciny, które sfotografowaliśmy w muzeum przyrodniczym BPN, przedstawiające dawne polowania w Puszczy Białowieskiej-czyżby te pieski to były ogary?
000.JPG (142.49 KiB) Przejrzano 880 razy
15.JPG (192.04 KiB) Przejrzano 879 razy
Bez komentarza
16.JPG (171.08 KiB) Przejrzano 879 razy
A to było pierwsze spotkanie Fiorda z odyńcem Wojciechem. Wojciech to przyjaciel tutejszego Janka. Śpią razem w łóżku, a Wojtuś masuje mu ryjkiem plecy.
20.JPG (122.71 KiB) Przejrzano 880 razy
19.JPG (194.97 KiB) Przejrzano 879 razy
21.JPG (227.96 KiB) Przejrzano 882 razy
22.JPG (179.34 KiB) Przejrzano 880 razy
23.JPG (158.51 KiB) Przejrzano 882 razy
24.JPG (216.61 KiB) Przejrzano 877 razy
Załączniki
25.JPG (188.34 KiB) Przejrzano 876 razy
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
Fiord wspaniały, ciekawe jak będzie wyglądać spotkanie z Wojtkiem w kolejne wakacje - czy w Masiewie będzie zagroda z dzikami? Miło popatrzeć na znajome widoki. A jak się ogar zachowuje w Puszczy? Bo to przecież zupełnie dzika przyrody i dzikie zwierzęta.
Sami jesteśmy ciekawi jak tam Wojtuś. Odważny z niego gość więc pewnie będzie zadyma. A ogar w puszczy - nos przy ziemi, jak świeży trop to szaleństwo, a jak wilki to odwrót....Generalnie czujność zachowana
Tak czy inaczej mam nadzieję że uda nam się pojechać w lutym do zimowej puszczy.
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."