Weekendowe grzybobranie, spacery po lesie, polach....
i odpoczynek. Nie mieści się w fotelu ale lubi tam spać.
Dunaj cały dzień spędził bez smyczy. I ku naszemu zaskoczeniu nie zgubił się (kilka dni wcześniej zgubiił się na kilka minut w Parku Skaryszewskim). Biegał wszystko było oki, naprawdę byliśmy zaskoczeni. Dzień i dla nas i dla Dunaja bardzo przyjmny.
Fotek nowych na razie nie mam:-(.
Od dwóch Dunaj zachowuje się ......
dziś i wczoraj wdarł się do garderoby/wnęki z ubraniami. już sam otwiera. Zniszczenia są w domu zarówno jak jesteśmy w pracy ale także jak wychodzmi na chwilę na zakupy. do tego dochodzi pare innych rzeczy, które nagle się zmieniły - spacery, zabawy. Nie wiem czy to kwestia dojrzewania - okres buntu, czy jakiś nasz błąd. Ale o tym dokładnie opiszę w dziale wychowanie.