Hodowla znanej działaczki Związku Kynologicznego...(ARTYKUŁ)

Awatar użytkownika
wladekbud
Posty: 608
Rejestracja: poniedziałek 20 paź 2008, 08:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Oleśnica/d-śląskie

Hodowla znanej działaczki Związku Kynologicznego...(ARTYKUŁ)

Post autor: wladekbud »

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... ebie_.html" onclick="window.open(this.href);return false;

To może być prawda co piszą? Bo myślałem, że wśród zrzeszonych hodowców ludzie wiedzą co się u kogo dzieje i takie coś nie ma prawa istnieć.
"Whoever loveth me, loveth my hound." - Thomas More
Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 1672
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 09:22
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Włocławek

Re: Hodowla znanej działaczki Związku Kynologicznego...(ARTYKUŁ)

Post autor: Leszek »

Straszne, i w ten sposób idzie w świat informacja o hodowlach, podejściu do zwierząt, psach rodowodowych itd. Sam to kilka lat temu też doświadczyłem kupujac akite amerykańska z polecanej "hodowli". :zly2: :zly2: :zly2:
Amonowo pozdrawia leszek.piechocki@wp.pl
monik

Re: Hodowla znanej działaczki Związku Kynologicznego...(ARTYKUŁ)

Post autor: monik »

Ehhh, co tu więcej mówić, jest cała masa takich osób, które zatracają te granice ilości trzymanych psów, nie radzą sobie z tym i na psach się to odbija. [...]
Tak samo wszem znana V.Villas czy Wahl, owszem kochają zwierzęta, ale w jakimś momencie się zatraciły, przekroczyły pewną granicę i zamiast pomagać tym psiakom, kotom, to skazywały je na mękę i ciężką walkę o przetrwanie..

Niestety bardzo dużo jest takich osób :evil:
Ostatnio zmieniony sobota 12 wrz 2009, 10:36 przez monik, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dymkowa
Posty: 91
Rejestracja: środa 26 sie 2009, 12:01
Gadu-Gadu: 4088068
Lokalizacja: miasto Wawa, miasto Warszawa ;-)

Re: Hodowla znanej działaczki Związku Kynologicznego...(ARTYKUŁ)

Post autor: Dymkowa »

Jeśli sama nie możesz / nie chcesz zadziałać, poszukaj w swojej okolicy organizacji prozwierzęcej i niech oni zadziałają. Bo przy takim podejściu NIC się nigdy nie zmieni ! Rozumiem powody, ale jest kilka sposobów, na jakie można pomóc PSOM. Przepraszam, nie chcę Cię urazić, ale to jest pseudolojalność, a psy się męczą dalej :/
OBOZY WAKACYJNE http://tinyurl.com/yhbxg4c" onclick="window.open(this.href);return false;

http://www.dogodogo.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.canissapiens.pl" onclick="window.open(this.href);return false;


"Nie skupiaj się na uczeniu posłuszeństwa za wszelką cenę. Najpierw zbuduj więź ze swoim psem, reszta przyjdzie sama"
(za: Turid Rugaas)
Awatar użytkownika
Dymkowa
Posty: 91
Rejestracja: środa 26 sie 2009, 12:01
Gadu-Gadu: 4088068
Lokalizacja: miasto Wawa, miasto Warszawa ;-)

Re: Hodowla znanej działaczki Związku Kynologicznego...(ARTYKUŁ)

Post autor: Dymkowa »

A jeszcze a propos Bożeny Wahl - ja u niej byłam i słuchałam, skąd się tyle zwierząt u niej wzięło. To nie jest tak, że ona "nie znała umiaru". Większość psów, które ma, podrzucają jej ludzie ! Albo okoliczni chłopi przerzucają przez płot - albo nawet luksusowymi autami ludzie przyjeżdżają i przywiązują do ogrodzenia. Więc jaki ma wybór? Zawiadomić inne schronisko?
U niej się nie rodzą szczenięta - suki ma sterylizowane. Karm ma sporo. Weterynarz przyjeżdża systematycznie. Więc na tyle, na ile może - opiekuje się wszystkimi jak najlepiej. A gdyby jeszcze gmina wywiązywała się ze swojego obowiązku ustawowego i współfinansowała przytulisko, byłoby jej o wiele, wiele łatwiej.

Niestety, jeśli posłucha się historii prywatnych przytulisk, wszystkie toczą się mniej więcej tym samym torem - od kilku do kilkudziesięciu zwierząt, najczęściej podrzucanych bez pardonu. Wiadomo, na ogół prowadzą je osoby z wielkim sercem do zwierząt - a takich, co to wykorzystają, nie brakuje :/
OBOZY WAKACYJNE http://tinyurl.com/yhbxg4c" onclick="window.open(this.href);return false;

http://www.dogodogo.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.canissapiens.pl" onclick="window.open(this.href);return false;


"Nie skupiaj się na uczeniu posłuszeństwa za wszelką cenę. Najpierw zbuduj więź ze swoim psem, reszta przyjdzie sama"
(za: Turid Rugaas)
Awatar użytkownika
wladekbud
Posty: 608
Rejestracja: poniedziałek 20 paź 2008, 08:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Oleśnica/d-śląskie

Re: Hodowla znanej działaczki Związku Kynologicznego...(ARTYKUŁ)

Post autor: wladekbud »

monik pisze:... i byli ze związku i ma zawieszoną hodowlę do czasu jak nie poprawi warunków w tym domu. Ale ona sama nie jest zawieszona, psy jakie miały warunki, mają takie dalej, z sukami nadal jeździ na wystawy...
A z jakich powodów można zawiesić hodowcę? Jak nie płaci składki tylko? Bo tego nie rozumiem...
"Whoever loveth me, loveth my hound." - Thomas More
Awatar użytkownika
Dymkowa
Posty: 91
Rejestracja: środa 26 sie 2009, 12:01
Gadu-Gadu: 4088068
Lokalizacja: miasto Wawa, miasto Warszawa ;-)

Re: Hodowla znanej działaczki Związku Kynologicznego...(ARTYKUŁ)

Post autor: Dymkowa »

I jeszcze - który to jest oddział ? Przepraszam, nie pamiętam, skąd jesteś - z Poznania ?
OBOZY WAKACYJNE http://tinyurl.com/yhbxg4c" onclick="window.open(this.href);return false;

http://www.dogodogo.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.canissapiens.pl" onclick="window.open(this.href);return false;


"Nie skupiaj się na uczeniu posłuszeństwa za wszelką cenę. Najpierw zbuduj więź ze swoim psem, reszta przyjdzie sama"
(za: Turid Rugaas)
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Hodowla znanej działaczki Związku Kynologicznego...(ARTYKUŁ)

Post autor: weszynoska »

Sory....ale troche się zdziwiłam....

mam swoich 4 suki i 1 psa....w Leśniówce...i 1 suczke i 1 psa ( emeryci ) w Krośnie

poza tym...prowadzę hotel dla piesków...( około 7-10 na wakacjach)

Nie zdarzyło mi się , żeby którykolwiek nawet załatwił się w kojcu, nie mówiąc, o tym, żeby szczekał wył...czy był zaniedbany...


Miewamy szczenieta...od 1 lub 2 suczek...czyli około 10 na raz...

normalnie w głowie mi sie nie mieści...że ktos taki moze sie mianowac hodowcą.... :placzek:
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Asia_i_Bora
Posty: 261
Rejestracja: piątek 20 lut 2009, 16:04

Re: Hodowla znanej działaczki Związku Kynologicznego...(ARTYKUŁ)

Post autor: Asia_i_Bora »

Monik, ta sama pani zgarnęła III BIS Junior w Czerniejewie...
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Hodowla znanej działaczki Związku Kynologicznego...(ARTYKUŁ)

Post autor: Ania W »

Dymkowa pisze:A jeszcze a propos Bożeny Wahl - ja u niej byłam i słuchałam, skąd się tyle zwierząt u niej wzięło. To nie jest tak, że ona "nie znała umiaru". Większość psów, które ma, podrzucają jej ludzie ! Albo okoliczni chłopi przerzucają przez płot - albo nawet luksusowymi autami ludzie przyjeżdżają i przywiązują do ogrodzenia. Więc jaki ma wybór? Zawiadomić inne schronisko?
U niej się nie rodzą szczenięta - suki ma sterylizowane. Karm ma sporo. Weterynarz przyjeżdża systematycznie. Więc na tyle, na ile może - opiekuje się wszystkimi jak najlepiej. A gdyby jeszcze gmina wywiązywała się ze swojego obowiązku ustawowego i współfinansowała przytulisko, byłoby jej o wiele, wiele łatwiej.

Niestety, jeśli posłucha się historii prywatnych przytulisk, wszystkie toczą się mniej więcej tym samym torem - od kilku do kilkudziesięciu zwierząt, najczęściej podrzucanych bez pardonu. Wiadomo, na ogół prowadzą je osoby z wielkim sercem do zwierząt - a takich, co to wykorzystają, nie brakuje :/
Dymkowa zajrzyj tutaj :
http://www.dogomania.pl/forum/f28/psy-z ... na-131337/" onclick="window.open(this.href);return false;

Myślę że to co opisałaś to wersja pani Wahl...niestety mało mająca wspólnego ze stanem faktycznym. Przykro mi ale okazało się, że to zwykłe zbieractwo a nad watahami dzikich psów biegających po terenie nikt nie panował. Tam w momencie podjęcia działań przed paroma miesiącami było ponad 600 psów! W tym szczeniaki...wcale nie podrzucone. Długo by pisać...
To smutne ale ja już nie wierzę w "wersje oficjalne" osób prowadzących schroniska. Przejechałam się nie raz...Teraz sama sobie wyrabiam zdanie i jestem zdecydowanie bardziej ostrożna.
ODPOWIEDZ