Uchaty miał się dobrze do piątku
Od wczoraj znów ma biegunkę.Smecta nawet nie pomaga.Właśnie czekamy na weta.
Mały na szczęście jest pełen życia, zamęcza nas zabawą, biega na dworze, żłopie wodę, apetyt ma jak koń ale niestety jest dzisiaj na diecie, zachowuje się jak w pełni zdrowy psiak....tylko te rewolucje qpkowe
Jakiś wirus tu panuje psi
A wogóle Uchaty robi nas w konia...jak nudzi mu się w domu to piszczy i obszczekuje smycz. Dla nas to znak,że trzeba iść z nim na siku
Wychodzimy a Uchaty co robi ? ... wącha kwiatki, spaceruje, kładzie się na trawie ...robi wszystko oprócz załatwienia się
No cóż, jakby nie było jest to sposób na wyrwanie się z chaty
