To ja zasypię forum fotkami,wróciliśmy z Krynicy i muszę przyznac ,że plaża była prawie

nasza długa i szeroka

,nasza tzn.moja-Łazikowa i Zojkowa ,tylko na początku pani się bała nas puszczać ,bo poszlibysmy za dzikami i kolesiami
panią aż nogi bolały ze spacerów,a mnie najmniej podobała się podróż,nawet oka nie zmrużyłem

,za to nauczyłem sie pływać
