Najgorsze, że po żniwach pełno na polu wymłóconych żab, myszek itp...
A ten śmieciożreca musi oczywiście za wszystko próbować się brać (jak nie wchłonąć pyskiem, to skórą na grzbiecie)


wladekbud pisze: ...A ten śmieciożreca musi oczywiście za wszystko próbować się brać (jak nie wchłonąć pyskiem, to skórą na grzbiecie)![]()