Pies zostawiony sam w domu=demolka:)

Awatar użytkownika
wladekbud
Posty: 608
Rejestracja: poniedziałek 20 paź 2008, 08:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Oleśnica/d-śląskie

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)

Post autor: wladekbud »

Dziś rano oczywiście pałętała się pod nogami, ale kawałek żwacza i pies wylądował na legowisku. Jak pomachałem jej wychodząc to tylko okiem rzuciła, nie przerywając gryzienia.
Wczoraj pierwsza strata - przerobiony na masę plastyczną narożnik od listwy przypodłogowej. Ale w sumie miała rację, do kitu się trzymał i już dawno miałem go poprawić lub przykleić :mysl_1:
"Whoever loveth me, loveth my hound." - Thomas More
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)

Post autor: BasiaM »

monik pisze:
BasiaM pisze: PS. oprócz w/w zdarzeń Uchaty w domu NIC nie zniszczył :uff:
jeszcze :gleba:

poczekajcie, jak będzie zmieniać ząbki :lol:

czasami rozwiązaniem są różne gryzaki, ale zwykle znajdują sobie coś bardziej interesującego :jezyk:
Spokojnie, spokojnie...Uchatek to mój 4 pies w życiu :jezyk_3: Tak więc gryzienie, demolki, zmiany zębów...przerobiłam dokładnie :jezyk:
Uchaty i tak jest chyba najspokojniejszym psem jakiego kiedykolwiek miałam :marzyc_2: Za to najbardziej upartym :strach_2:

PS. dziś zjadł matę bambusową, którą zakosił spod stołu ...czaił się na nią chyba dwa tygodnie :D
Ostatnio zmieniony wtorek 18 sie 2009, 17:45 przez BasiaM, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Obrazek
Sevenowa
Posty: 95
Rejestracja: wtorek 14 lip 2009, 13:18
Gadu-Gadu: 1738715
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)

Post autor: Sevenowa »

A ja dzis rano znalazlam kup(k)e z niebieskim zabarwieniem :strach_2: ...troche mnie to zmartwilo i myslalam ze juz bede jechac do weta,po czym znalazlam kawalek woskowej kretki mojej corki w kojcu.(w niebieskim kolorze)
Hmmm..no i wyjał karte z dekodera,skutecznie ją zdziurkowal.Dzis TV nie bedzie~ :zly3:

ha ha ha :gleba:
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)

Post autor: BasiaM »

Sevenowa pisze:... wyjał karte z dekodera,skutecznie ją zdziurkowal.Dzis TV nie bedzie~ :zly3:

ha ha ha :gleba:
My nie mamy tv w domu więc nie będziemy mieć tego problemu :gleba:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
wladekbud
Posty: 608
Rejestracja: poniedziałek 20 paź 2008, 08:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Oleśnica/d-śląskie

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)

Post autor: wladekbud »

Sevenowa pisze:Hmmm..no i wyjał karte z dekodera,skutecznie ją zdziurkowal.Dzis TV nie bedzie~ :zly3:

ha ha ha :gleba:
Widocznie zalegasz z abonamentem :gleba:

A dziś zgodnie ze zwyczajem (krótkim, ale już zwyczajem) przed wyjściem wyciągam z szafki żwacza i wołam Burzę.
Nie ma, nie ma... :zdziw_4:
Idę, patrzę a ta już leży na legowisku i się ślini (zawsze każę jej się ułożyć na miejscu i tam dostaje dopiero żwacza) :gleba:
"Whoever loveth me, loveth my hound." - Thomas More
Sevenowa
Posty: 95
Rejestracja: wtorek 14 lip 2009, 13:18
Gadu-Gadu: 1738715
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)

Post autor: Sevenowa »

Jak uzyłam "odstraszacza" w spreyu to jak płachta na byka,szczeka na całego i jeszcze bardziej go kusi zeby to podgryść.Ma to w nosie. :mysl_1:
Ale juz reaguje na "FE"...magiczne slowo. :happy3:
Awatar użytkownika
Basia
Posty: 443
Rejestracja: poniedziałek 23 mar 2009, 11:23
Gadu-Gadu: 3582961
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)

Post autor: Basia »

wladekbud - zgadzam się z Tobą fatalne teraz robią te listwy i narożniki. U nas Mina postanowiła zminić wystrój wnętrza i powyrywała co druga listę przy podłodze :D Po dokonaniu swoich twórczych "zmian" zaprzestała już dalszej pracy. No cóż o gustach, zarówno ludzkich jak i psich, się nie dyskutuje
Jedno trzeba jej przyznać, duży pokój wygląda teraz dość oryginalnie :gleba:
Pozdrawiamy,
Basia i Zuzia
Awatar użytkownika
wladekbud
Posty: 608
Rejestracja: poniedziałek 20 paź 2008, 08:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Oleśnica/d-śląskie

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)

Post autor: wladekbud »

Póki mi kanapy albo ławy nie żre to się nie martwię :gleba:
"Whoever loveth me, loveth my hound." - Thomas More
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)

Post autor: nulka »

Ja się też nie martwię :mysl_1: :zly3: ,chętnie zrobiłabym fotkę fotela skórzanego ,na szczęście fotel już swoje wysłużył ,ale to nic ,całe szczęście ,że mości hrabina i hrabia ( :D ) się nie pokaleczyli ,Zojka ,bo to ona jest sprawczynią stłukła szklane miski ,leżały na stole przy ścianie w kuchni,szkło było wszędzie :o , w kuchni na podłodze były butelki z colą -nieruszone :uff: ,ale jak napisałam póki stół cały i meble nie ruszone się nie martwię :( ,hrabina i hrabia zostali sami dzisiaj od 7.30 do 13.00),nie jest to pierwszy raz,Zojka dwie godziny wytrzyma sama ,ale trzecia godzina dla niej to już tęsknota :niewka: ,będziemy robić kojec na działce ,a w zimie pójdą do myjni,pomieszczenie w którym nic nie ma ,dostaną ponton i zabawki ,nie będzie leżenia na kanapach :jezyk_3: ,ale jest ciepło ,muszę tylko kupić zamek do drzwi ,gdybym nie miała takiej alternatywy byłoby ciężko ,
Łazik jest domatorem kanapowcem ,natomiast Zojkę energia rozpiera ,ale wszyscy je tak kochamy :marzyc: :marzyc: ...
ESOX
Posty: 291
Rejestracja: niedziela 25 sty 2009, 22:18
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Pies zostawiony sam w domu=demolka:)

Post autor: ESOX »

do jakiego wieku ogary tak rozrabiają?. Jak to było u Was?

U nas Dunaj jest na etapie demolowania (nie są to wielki szkody.....ale nie zawsze widok jest zadawalający) teraz ,,rozbraja" kuchnie, szuflady, pojemniki itp. Już prawie wszystko wynosimy do sypialni, by nie zrobił sobie krzywdy i nie zniszczył niczego. Jego demolki nie mają raczej charakteru ,,nie wybiegania, nudzenia itp". Potrafi zrobić demolkę jak wychodzimy z domu na godzinę, potrafi zrobić jak wychodzimy na 7 godzin. I odwrotnie potrafi nic nie zbroić. Zawsze ma kostkę, ucho itp. Demolki zaczął robić jak po skończeniu 7 miesiąca. Rozumiem, że to okres młodzieńczy.....
ile to może trwać, ile u Was trwało....?
ODPOWIEDZ