
Odżyłam dopiero dzięki Czardaszowi.
To na pewno był bardzo wyjątkowy dla mnie pies. Na pewno, ze wszystkich moich psów, właśnie Dumka miała największy wpływ na moje życie. Myślę, że mogę nawet napisac, że je zmieniła. Najpierw trzy lata zastanawiania się jaka rasa. Potem wybór hodowli, przywiezienie malucha do domu. Pierwsze wystawy, konkursy, szkolenia, spotkania. Pierwsze klęski i sukcesy hodowlane.Ania W pisze: Tak jak kiedyś powiedziałam w naszej rozmowie wydaje mi się, że mimo iż kochamy wszystkiego ogary (a w sercach wielu z nas mieści się jeszcze wiele innych zwierzęcych istnień) to ten PIERWSZY ogar jest wyjątkowy, specjalny...bo od niego wszystko się zaczyna, choć zazwyczaj z jego odejściem wcale nie kończy.
to cytat z blogu Węszynosówhania pisze:To się szykuj do zgadywania u mnie na blogu, bo od dziś też mamy nowego hotelowego ogarka. Tylko fotkę muszę mu pstryknąć.
Niecarmen pisze:dwa to nemrod