Witam Wszystkich Forumowiczów
Nazywam się Ilona Niedopytalska mieszkam w Sosnowcu i nie jestem posiadaczką ogara. Jestem na etapie poszukiwania odpowiedniej rasy dla mojej rodziny. Z racji tego, że psiak ma być pełnoprawnym członkiem rodziny i że za 5 miesięcy zostanę szczęśliwą mamusią podchodzę do tego śmiertelnie poważnie, a że zarazie z mężem nie możemy dojść do konsensusu zbieram jak najwięcej informacji….
A że nie chcę nikogo zanudzić, kończę moją wypowiedz.
Pozdrawiam Ilona
Sevenowa pisze:Trudna sprawa...
da sobie Pani rade z dzieciątkiem i szczeniakiem?:-)
Nie jest tak źle - ja Orika wzięłam 10 maja (miał 7 tygodni) a Igorek się urodził 4 września I nie żałuję Teraz młody raczkuje jak dziki a Orik jest już baaardzo spokojny i co najwyżej od czasu do czasu wyliże Igorkowi mordkę a w zamian zostaje wytargany za fafle:D Pełna symbioza
Asiun dzięki za wsparcie;)
Oczywiście, że nie planuje brać szczeniaczka od razu jak na świecie pojawi się dzidziuś:) Widać ktoś mnie nie zrozumiał :język: Pisałam, że do sprawy podchodzę poważnie, co ma się rozumieć, że dziecko musi troszkę podrosnąć. Mężowi podobają się ogary a ja z tą rasą niemiałam nigdy kontaktu wiec.... W domu od dziecka miałam psiaki wiec wiem, czego potrzebują, a w domu rodzinnym, ( czyli u rodziców) mam pinczerka i cone carso. Zanim jednak przy dziecku zdecyduje się na psiaka chcę wiedzieć o danej rasie jak najwięcej, więc zdecydowałam się na forum, bo gdzie jak nie tu zbiorę najrzetelniejsze informacje?
Jeśli chodzi o oczekiwania to są naprawdę niecne hihhi;) Chcę po prostu by był członkiem rodzinnym towarzyszącym nam na wyjazdach, spacerach po lesie, no i oczywiście by w relacji dziecko- pies panowała pełna symbioza;) Zastanawiam się może nad wykorzystaniem psiaka w dogoterapii....
Mam nadzieje, że wypowiedz usatysfakcjonowała „zmartwione” osoby
Pozdrawiam
lorelaiNRF pisze:
Mam nadzieje, że wypowiedz usatysfakcjonowała „zmartwione” osoby
Bardzo
Mam corke 4 letnia i nie wyobrazam sobie zeby nie miala konaktu z psem.
Przepraszam jesli odebrala mnie Pani zle,zatroskalam sie
Ogar to chyba najlepszy wybor,prosze tylko rozwzyc jego "gabaryty"
Wiadomo,trzeba uwazac kiedy przelewa swoja milosc na nas...bo jest to dosadna "dobitna" milosc
Mialam dlugi czas husky...i teraz mysle ze kazdy inny pies przy syberianie to cud miod.(oczywiscie zartuje.)
lorelaiNRF pisze:Mam nadzieje, że wypowiedz usatysfakcjonowała „zmartwione” osoby
Usatysfakcjonowała z mojej strony były to pytania zapobiegawcze. Po prostu... są różni ludzie, mają różne oczekiwania. Fajnie, że chcecie poczekać trochę z psiakiem. Ja po prostu nie wyobrażam sobie wychodzenia z młodym ogarem na smyczy i wózkiem na spacer po osiedlu. To oczywiście zależy od wielu czynników, ale w moim założeniu jest niezbyt przyjemne i frustrujące.