Dziś Uchatek po raz pierwszy w swoim życiu był na Muchowcu czyli na wieeeeeelkiej łące przy sportowym lotnisku
Cóż to była za radość
Biegał, skakał, buszował po krzakach, w trawie nie było go widać tylko czasami ogonek wystawał,
Na łąkę przychodzi baaaaaardzo dużo piesków na spacery

i nasz mały bohater poznał wielu nowych kolegów: beagla Pokera ( którego zaczepiał przez cały spacer ), owczarka, labradora, jamnika, charta, goldena...i wielu innych
Wszyscy zachwycali się ogarkiem a Uchatek to wykorzystywał.Kładł się na plecy i czekał na mizianie brzuszka
Nie mogliśmy go z łąki "ściągnąć"

Do domu wrócił zachwycony.Teraz śpi jak suseł
